Czyli pewnie "do zawsze", bo raportu nie ma zapewne dlatego, że nie ma kasy aby za niego zapłacić a na animatora raczej nikt się nie będzie pisał. Czyli ogłoszą upadłość i nawet po 1 gr. nie będzie można wyskoczyć. Tak moim zdaniem.
Dnia 2013-09-10 o godz. 13:15 ~Gerg napisał(a):
> A jaka jest ta "odpowiednia cena"?
Taka, po jakiej obie strony będą skłonne zawrzeć transakcje. Cokolwiek w przedziale 0,01 - 100zł :)
Jakiś czas temu, zanim jeszcze do obrotu dopuszczone zostały akcje z ubiegłorocznych emisji, pojawiła się oferta sprzedaży poza rynkiem od misia12 - nie wiem, czy doszła do skutku, ale teraz takich propozycji nie widziałem. Jak komuś ciąży, to niech sam zaproponuje cenę. Ja sprzedawać nie zamierzam a kupować nie mogę (niekończący się okres ochronny przed publikacją raportu), więc się nie wypowiadam.
Ja całe szczęście nie mam. Myślałem o innych nieszczęśnikach:) A odpowiedniej ceny to chyba rzeczywiście nie ma. Wątpię czy znalazłby się ktoś i za 1 grosz (zakładając, że kurs cały czas wisi).
Dnia 2013-09-10 o godz. 13:56 ~dejw napisał(a):
> nie ma. Wątpię czy znalazłby się ktoś i za 1 grosz
> (zakładając, że kurs cały czas wisi).
Przy cenie 1 grosza wartość spółki wynosiłaby 200 tys zł - myślę, że jednak chętnych byłaby kolejka. Z drugiej strony nie wiem, po co ktoś miałby sprzedawać po 1 grosz, nawet jeśli kupił na historycznych minimach.
Jeśli spółka jest bankrutem (w prawnym sensie) to raczej nie jest warta tych 200 tys. Nie wiem jak są/byłyby wyceniane patenty, ale i tak wiadomo kto je kupi za bezcen, więc rzeczywista ich wartość jest żadna (chyba że się w tej kwestii mylę). Zresztą - zakładając po ewentualnym odwieszeniu cenę 0,25 zł. to będzie warta jakieś 5 mln. Z grubsza tyle za ile miała sprzedawać swoje flagowe urządzenia. Albo więc jest baaardzo tania albo nic niewarta.
Patrząc na arkusz zleceń naszego zawieszonego Atona, widziałem ostatnio kilka chętnych osób do pozbycia się akcji po 3, 9 czy 10 groszy. Jeśli ktoś jest realnie zainteresowany upłynnieniem i nie wierzy w możliwość poprawy, ja chętnie zdejmę z niego ów ciężar po 10 groszy na umowę cywilnoprawną. Nie uważam, żeby to była "uczciwa" wycena spółki, ale jeśli ktoś wystawia zlecenie sprzedaży po tej (lub niższej) cenie, to ja chętnie odbiorę (za wyłączeniem okresów ochronnych). Przynajmniej 100 tys akcji mogę w ten sposób przytulić. Zapraszam: atonmaciekk@gmail.com
owszem kiedyś tak pisałem gdy objąłem emisje po 1 zł którejś tam serii i przejrzałem na oczy że zarząd to oszuści. ale jak te akcje dopuścili do notowań to sprzedałem po 0.55.póki nie były notowane to chciałem je sprzedać na umowę cp przyznaje , ale nikt nie chciał , pamiętam tylko szydercze wpisy Gerga że mi na mózg padło i że ktoś chce za darmo przejąć spółkę .
Ogólnie to wielka porażka , dziś już nie posiadam akcji .
Kto jest winny temu spadkowi ? oczywiście Barczyk , Błażejowska i Klóska , ta ekipa cały czas kłamała , trudno dziś dociec czy to były fantazje czy zamierzone oszustwo , myślę że jedyny Parosa jako naukowiec dał się wciągnąć w to bagno
Dziś na to ceny nie ma i nie będzie po mojemu z tego powodu że nawet po 1 gr nikt nie kupi pakietu kontrolnego
a był pomysł w grudniu 2012 jak spółę uratować ale maciek , gerg i przede wszystkim zarząd go odrzucili więc dziś tylko wspomnienia o wielkości
Misiu 12 ja naprawdę doceniałem Twoja propozycje, ale jej nie przeceniałem. Dlaczego?
Otóż dlatego, że wystarczyła sprzedaż tylko tych urządzeń, na które moi klienci złożyli pisemne zamówienia, dodam zamówienia dostarczone Zarządowi - i spółka już dawno stałaby na nogach. Spłaciłaby prawdopodobnie wszystkie długi.
Więc nie poprzez upodlenie kursu akcji, nie przez inżynierię finansową i czary mary nad rozliczaniem wzajemnych zobowiązań, pożyczek itp, tylko przez sprzedaż dobrze funkcjonujących urządzeń - produktów było najłatwiej wyprowadzić firmę na prostą.
A dlaczego nie sprzedano urządzeń klientom zainteresowanym ich zakupieniem?
A to już temat na zupeeeeeeełnie inną dyskusję i nie na forum Bankiera. Jedno jest pewne, sprawozdanie za IV kwartał 2012 zawiera nieprawdziwe informacje w tym zakresie, które ponownie przekazano na Walnym tego roku wprowadzając akcjonariuszy w błąd.
Ciekawe, dlaczego?