"Nie jest tak źle" to mało powiedziane :-). Moim zdaniem jest bardzo dobrze. Nie od dziś wiadomo ,że to właśnie KNF jest głównym "animatorem" dzisiejszego poziomu kursu. Dlatego tylko cierpliwość i ewentualne wykorzystywanie słabszych nerwów u innych Akcjonariuszy przyniesie profity, które wynagrodzą tę wielomiesięczną "nerwówkę".
Na pewno jest to dobra wiadomość. Jednak przy obecnych wynikach wycena spółki
wydaje się właściwa. Zeszloroczny wynik to ok 10 groszy na akcje co daje
P/E na poziomie 10 czy 11. Zaraz pewnie uslyszę o perspektywach.
Nie znam tych perspektyw ponieważ brak prognoz. Wyglada na to, że
wartość udzielonych pożyczek ustabilizowała na poziomie 3 mln miesięcznie.
Ładnie wygląda porównywanie się do poprzedniego roku, ale tak naprawdę
"szału nie ma". Dopóki rynek nie zobaczy dobrych wyników szału w kursie
również nie będzie. Nie sądzę, że regulacja rynku pożyczek pozabankowych
albo pozostawienie ich w obecnym kształcie spowoduje gwałtowny wzrost
rynku pożyczek pozabankowych. Nie twierdzę, że zamieszanie wokół sektora
nie miało znaczenia, jednak nie przeceniałbym jego wpływu na grupę odbiorców
usług firm pożyczkowych. Dodatkowo pojawiła się konkurencja z dużymi
budżetami na reklamę w telewizorni (Wongi Vivusy i itp). "Windy" czy "trampoliny"
na 2 czy 3 zł nie będzie, chyba że zobaczymy 1 mln zysku netto za drugi kwartał i kolejne.
Kimi spierać się nie zamierzam. Jednak gdy zniknie ryzyko KNFu, to szansa na duże wzrosty bardzo, bardzo duuuuuże.
Pewno, że PE w ok 10, można ocenić jako umiarkowanie niezłe i dające szanse. Tylko pamiętaj, że gpw/nc wycenia przyszłość a nie przeszłość....
Ja swoje szacunki odnośnie zysku mam i nie będę podawał. Jedno pewne, że napewno wyżej niż za 2012 rok.
Dynami pożyczek stanęła. Ale udzielenie pożyczek w ok 40 mln nie jest złym wynikiem. O ile zwiększy się ta wartość choćby przez zwiększenie pożyczek z kwoty 7 do 10 tysięcy złotych!
Vivus pięknie szaleje.... Ale jest "coś za coś". Doszły mnie słuchy o ich akutalnych stratach miesięcznych... Nie będę powtarzał plotek, a jest to kilka kwota kilka razy większa od zysku SMS-Ka :)).
To tyle w temacie. Nie ma co zaklinać rzeczywistości. Jak ryzyko prawne zniknie, to tylko góra...
Zgadzam się z opinią, że notowania na nc wycenają przyszłość.
Brak dynamiki w ostatnich miesiącach to nie jest dobry sygnał.
na przyszłość i dlatego taka wycena. Obawiam się, że zmniejszenie
dynamiki udzielanych pożyczek nie wynika z ryzyk prawnych ani z tego,
że osoby korzystające z pożyczek w instytucjach niebankowych
są głęboko przejęte opiniami KNF. Większość pewnie rozpoznaje lepiej
skrót KFC niż KNF.
Zniknięcie ryzyk prawnych nie sprawi, że klientela firm pożyczkowych
masowo ruszy po pożyczki. Rynek będzie zapewne rósł ale będzie
bardzo konkurencyjny. Będą kolejni gracze próbujący sił.
Nie jest tak, że SMS jest kurą noszące złote jaka i wisi nad nią
siekiera KNF. Kura jest przeceniona bo KNF może ją ukatrupić.
Jak zniknie siekiera to cena kury wzrośnie baaaaardzo.
Nie kojarzę działań KNF, ktore w sposób bezpośredni ograniczały
działalność pożyczkową. Od dłuższego czasu inwestorzy (w tym nabywcy
obligacji) zdają sobie sprawę, że nikt nie zabroni czy znacząconie utrudni
działaności polegającą na udzielaniu pożyczek. Co najwyżej taka
działalność będzie objęta nadzorem. Interesująco i obiecująco rozwija
się spór spychotechniczny pomiędzy KNF i UOKiK.
Kwiat narodu, posłowie, stracił już serce to tematu. Są w końcu
ważniejsze dla narodu inicjatywy od dłuższego czasu zaniedbane.
Pozwolę sobie wymienić dwie z nich: ustanowienie Chrystusa królem
Polski oraz Intronizację Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Brak ryzyk prawnych to nie wszystko. Nie spodziewam się, że w obliczu ich
braku SMS wyciągnie odwołane w zeszlym roku prognozy i zmieni lata
w poszczególnych kolumnach na późniejsze. Ja tego nie kupię i rynek też nie.
Czekam na dobre liczby wynikające z poprawy rentowności oraz zrównoważonego wzrostu.