sądząc po tym co Tusk wyrabia z przedsiębiorstwami to chyba możliwe,najpierw zrujnują a potem sprzedadzą za grosze,nikumu nie zależy żeby to urosło bo po co przepłacać
i tak nie ma zleceń,trzeba będzie ograniczyć produkcję,zwolnić ludzi,Donald w Nigerii miał załatwić kontrakt ale nic nie załatwił tylko na podnóżku się wystał
Nikogo nie będą zwalniać - po co - jak pisał Prezio - zatrudnienie jest optymalne, koszty zoptymalizowane, zamówienia są w trakcie podpisywania - hahaha