Panowie ta spółka w 2010r osiągnęła 860 tyś zł zysku netto, w2011r. 1 milion zł zysku netto,
w 2012r. mają po 3kw. 738 tys. zł zysku netto
a ich kapitalizacja wynosi 3 milliony....to jakaś kpina....to jak jakby zainwestować 3 mln zł i mieć co roku około 1 miliona zysku netto !!!
Rynek w końcu musi urealnić wycenę, myśleć trochę i nie dać się okraść z tanich akcji...
Na rynku NC większość to jakieś wydmuchy...I tu nawet nie chodzi o jutrzejsze wyniki bo po samych 3 kw. jest zysku na ackje 0,13 gr....ale stosunek zysku do kapitalizacji...
Po cholerę naganiacie tutaj ulicę w tej cenie? Sadzicie, że nikt nie widzi tego papieru?
Chcecie mieć wrzaski i jazdy jednego dnia o +20% a następnego o -20%, czy lepiej aby spokojnie urosło na kilka złote i pozostało tam?
Dnia 2013-02-13 o godz. 13:37 ~henk70 napisał(a):
> jutro się wszystko wyjaśni a jak będzie 800tys. straty za 4
> kw. co wtedy ?
--------------------------------------
Nic.
Wszystko zależy co powoduje stratę, jeżeli złe zarządzanie, mniejszy przychód, kary itp to interpretacja straty jest jednoznacznie negatywna, ale jeżeli strata jest konsekwencją potrzebnych inwestycji to może mieć nawet pozytywny wydźwięk.
Gdyby miałoby być źle i ktoś z insiderów sypał papierem to zacząłby zapewne w grudniu zamiast czekać do ostatniej chwili. (chyba, że jest debilem)
Najprawdopodobniej jakiś inwestor nie wytrzymał ciśnienia, albo, co jest bardziej prawdopodobne, chce abyście to Wy nie wytrzymali ciśnienia i oddali papier. ;)
Sam, bez niczyjej pomocy wyciągnąłem ten zapyziały papier z 28 groszy do 78 groszy. Sadziłem, że skoro Was nie stać aby mi pomóc to przynajmniej nie zasypiecie mnie do 2 złote, gdzie powinny zacząć się obroty, pomyliłem się...
Przy następnej podbitce wywaliłem większość papieru i olałem groszołapów z IWS. Początkowo czekałem aby zmieniła się obsada, ale po jakimś kiepskim raporcie wycofałem resztę kasy i zapomniałem o IWS.
To prawda, pomyliłem się, ale nie w stosunku do "lekkiego" papieru, ale w stosunku do groszołapów.
Brak logiki w tym co piszesz.
- prawdziwa zima zaczęła się dopiero w styczniu.
- jeżeli ktoś ma sypać przed raportem to znaczy, że wie przynajmniej w zarysie jak zakończył się IV Q, więc wiedział to już w grudniu jak zakończy sie kwartał i wtedy powinien sypać, aby akcjonariusze nie kojarzyli tego wysypu z raportem, złym raportem. Skoro nie robił podbitki w grudniu pod wysyp, to albo idiota albo Twoja teoria jest cienka. ;)