Panie Prezesie
Prawdą jest, że po wykluczeniu spółki z obrotu nie musi Pan informować rynku o swoich działaniach ale mam zapytanie czy potwierdza Pan sprzedaż spółki Serenity Rehabilitacja ?Takie info pojawiło właśnie się na rynku . Jest to o tyle dziwne, że pozbywa się Pan naszego (wszystkich akcjonariuszy) aktywa, o którym wyrażał się Pan w superlatywach, co do rentowności tej spółki i generowanych przez nią przychodów.
Proszę odpowiedzieć w związku z tym za ile została sprzedana spółka której kapitał zakładowy wynosi 5 ml zł?.Czy środki ze sprzedaży wpłynęły już do spółki Serenity ( jeżeli nie to dlaczego i kiedy wpłyną), a jeżeli wpłynęły to czy są jeszcze w spółce, a jeżeli nie to na co zostały wydatkowane?. Jeśli Serenity nie ma jeszcze pieniędzy za tą sprzedaż to umowa może być fikcyjna.
Czy pozbywał się Pan w międzyczasie innych aktywów spółki po wykluczeniu jej z obrotu ?.
jak dla mnie wygląda to na próbę wyprowadzenia kasy z firmy a za to już grozi prokurator, nawet jeśli jest to sprawa z gdańska,gdzie teraz wychodzą różne przekręty w różnych sprawach, a sąd w gdańsku od września nie może stwierdzić komu przysługują sporne akcje.
jak sprzedał to bezprawnie i pewnie dla podstawionej firmy by zagmatwać swoje przekręty .
Nalepa smród za Tobą co raz większy i czują toTwoi przydupasy ,a dawni partnerzy wystawią Prezia na oświetloną polanę bo jesteś trąd jest zarażliwy.
znając życie to starzy kumple z wcześniejszych podobnych przekrętów ale za Prezesem szroka woń się rozchodzi. Podobno kilka firm interesuje się panem N.