To, że spółkę wyceniono na X nie znaczy, że w ciągu kilku dni czy nawet tygodnia osiągnie taką cenę. Wycena to kwota, jaką POWINNO się płacić za spółkę w oparciu o różne sposoby wyceny oraz po części czynnik ludzki (czyli subiektywną opinię, emocje itd.).
Natomiast rzeczywistość jest często inna i rynek wycenia spółki bardzo różnie. Jeżeli akurat jest sypacz (a tak jest w przypadku AMG - naprawdopodobniej sypie ING), to cena automatycznie spada, mimo, że powinna (pojęcie subiektywne) być sporo wyższa.
Osobiście jestem dobrej myśli i nie wierzę w 1,58, w perspektywie 3-4 miesięcy przebijemy 2 zł i tam się usadowimy.