Zbycie akcji Reklamofon.pl S.A. Zarząd ProxyAd S.A. (dalej "Emitent"), niniejszym informuje, że w dniu 26 września 2012 roku, Emitent zbył na rynku NewConnect 4.329.277 (cztery miliony trzysta dwadzieścia dziewięć tysięcy dwieście siedemdziesiąt siedem) akcji spółki Reklamofon.pl S.A. z siedzibą w Warszawie, wpisanej do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie, XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, pod numerem KRS 0000379621 ("Spółka").
Zbyte przez ProxyAd S.A. akcję stanowią 50.09 proc. udziałów w kapitale zakładowym Spółki oraz 50.09 proc. głosów na Walnym Zgromadzeniu Spółki.
Po dokonaniu powyższej transakcji Akcjonariusz nie posiada już akcji Spółki.
Wartość przedmiotu transakcji nie przekroczyła 10 proc. kapitałów własnych Emitenta.
Celem ProxyAd S.A. było wyjście z inwestycji w Reklamofon.pl S.A. z uwagi na fakt iż Emitent samodzielnie postanowił rozwijać technologie telekomunikacyjne, a sprzedaż akcji Spółki umożliwi sfinansowanie tych projektów.
Podstawa prawna: § 3 ust. 2 pkt. 1 Załącznika nr 3 do Regulaminu Alternatywnego Systemu Obrotu "Informacje bieżące i okresowe w alternatywnym systemie obrotu na rynku NewConnect"oraz pkt. 16 a Dobrych Praktyk Spółek Notowanych na NewConnect
A to oznacza że od jutra zawracamy na właściwe miejsce.
Nawiasem pisząc niezły deal brali po 10-14 gr a oddali za połowę... Ale oni to jednak mają łeb do interesów (z fachowcami bylo podobnie:), jak tak samo będą wdrażać się w tą teleikomunikację jak w inwestycje to nikt nawet nie pomyśli by z nimi cokolwiek robić, od inwestycji poczynając na kliencie kończąc...
Goście zabrali kasę z akcji a z Reklamofonu zabiorą cały biznes operacyjny. Niestety moim zdaniem istnieje poważne ryzyko, że Rekalmofon może mieć jaką taką wartość tylko ze względu na możliwość wejścia przez niego na NC. Jeżeli w Reklamofonie zaczną się kurczyć przychody z kwartału na kwartał to znaczy, że biznes jest wyprowadzany do nowej spółki Proxy albo do niego samego. Nie ma co goście pojechali po bandzie. Jedna sesja i po ptakach. Moi drodzy zostaliśmy ubrani, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy.