Nigdzie nie ma żadnych wiadomości na temat ECD co dalej z tą spółką. Po kolejnym rozwodnieniu i wpompowaniu gotówki w spółkę jakby nic to znowu nie dało - prawdopodobnie spłata zobowiązań, bajońskie pensyjki i nagrody dla prezesów oraz RN. Ten cały eCard zaczyna przypominać Grecję.
Co panikujesz, ktos wywalil akcji za 1500 zeta po 18 groni, bo widocznie potzrebowal kasy. Teraz pojdzie kupi sobie 10 akcji KGHM i bedzie szesliwy. no ale tez chcialbym to wywalic, INie wiem ile ty masz tego smiecia, ale jak mam tego ponad 200 k. I mam wyborb pusci po5-10 groni na co mnei nie stac lub czekac. Wiec czekam.
Bank jest gotów zaprosić do rozliczeniowego biznesu firmę z branży lub go sprzedać. Rozwiązanie pomoże znaleźć Merrill Lynch.
Od kilku miesięcy krąży po rynku pogłoska, że PKO BP szuka kupca na eService, spółkę zajmującą się przetwarzaniem transakcji płatniczych, zarządzającą drugą co do wielkości siecią terminali POS w kraju.
Przed rokiem bank na łamach „PB” zapowiedział, że koncentruje się na działalności bankowej i zamierza wycofywać się z innych biznesów. Wskazał wtedy m.in. na eService. Pojawiły się wyceny tego biznesu. Jedni mówili, że bank chce za agenta rozliczeniowego 400 mln zł, inni — że 200 mln USD (680 mln zł).
Niedawno o sprzedaży zrobiło się cicho, choć pojawiła się informacja, że w ramach przygotowań do uruchomienia płatności mobilnych spółka zostanie w grupie.
Prawda leży pośrodku. Z naszych informacji wynika, że PKO BP podtrzymuje zamiar skupienia się na podstawowej działalności, a taką nie jest eService. Nie zamierza się jednak zupełnie rozstawać z agentem.
Więcej w czwartkowym "Pulsie Biznesu" oraz archiwum PB>>