Niech sobie sypie, ja dobieram, dobieram, dobieram. Ostatnia dywidenta utwierdziła mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłem rozpoczynając przygodę z Blackpointem. Oby tak dalej Panie i Panowie.
W takim razie policzmy. Jeśli dywidenda wynosi 10% ceny akcji to za 10 lat (nie licząc inflacji) wszystko Ci się zwróci. Mało która spółka wypłaca dywidenda z taką regularnością.
Poza tym "ktoś" regularnie wypuszcza swoje akcje zbijając kurs. W pewnej chwili jednak i jemu zabraknie więc bez stresu, BlackPoint ruszy w górę.