No i wróciło wszystko do dnia z października 2011( dna z totalnego spadku ).
Z 12 z groszami do 4 z groszami.
Wciąż nie mogę zrozumieć poco ta degrengolada.
Ni jak się to ma do rozsądku i wartości fizycznej.
Komu zależy by Cersanit leżał na łopatkach?, a wszelkie małe próby podnoszenia były dławione w tempie nie spotykanym na spółkach normalnych ( poważnych ).
Niech nam żyje Michał Sołowow,twórca całego tego Scheiße
http://mojeinwestycje.interia.pl/gie/prof/spolki/akcje?wlid=22
Pełen szacun dla mr xxx.
Kiedy odsłonią twarz z Niqab ,popaprańcy.

nie ma chętnych do kupna w tej cenie....

nie ma chętnych do sprzedaży w tej cenie...

nędza z rozpaczą... :/

standard na Rovese.... zeszmacili ten papier masakrycznie

Zaczyna mnie denerwować ta spółka - dobrze powiedziane, to g..no. Zastanawiam się co zrobić w obecnej sytuacji? Co się zadzieje w okolicy 15 maja? i czy można liczyć w najbliższym czasie na jakieś odbicie?