Pozazdrościliście Polskiemu Cukrowi? Podobno chcecie stworzyć podobny holding, tylko skrobiowy. Po co?
- Rzeczywiście zabraliśmy się za tworzenie Polskiej Skrobi. I nie ukrywamy, że korzystamy ze wzorca, który się sprawdził. Jest nim Krajowa Spółka Cukrowa. Ma znaczny udział na polskim rynku, wspaniale się rozwija, a kiedy powstawała, niektórzy wątpili w jej powodzenie.
To pewne, że działając w holdingu możemy obniżyć koszty produkcji i dzięki temu lepiej konkurować na rynku. Także tym europejskim.
- Które zakłady mogą wejść do Polskiej Skrobi?
- Na pewno przetwórnie w Łomży, Lublinie, Bronisławiu i być może w Trzemesznie.
- Ten ostatni podmiot nie jest wasz. Chcecie go kupić?
- Prowadzimy rozmowy w tej sprawie z przedstawicielami właściciela, czyli Skarbu Państwa. Do 13 kwietnia mamy czas na złożenie oferty zakupu przedsiębiorstwa w Trzemesznie.
(...)
- Bierzecie przykład z Polskiego Cukru, jednak w historii tej spółki było też wygaszanie produkcji w niektórych zakładach. Jak będzie w holdingu skrobiowym?
- Na pewno nie będziemy wygaszać produkcji! Wręcz przeciwnie - zamierzamy ją rozwijać. Bo na rynku skrobi jest zupełnie inna sytuacja. Gdybyśmy mieli więcej surowca moglibyśmy poszerzać ofertę. Dziś kto się nie rozwija, ten się zwija. W Polsce powstaje zaledwie 110 tysięcy ton skrobi, w krajach Europy Zachodniej - dwa miliony ton. Dlatego musimy zwiększać produkcję i konkurencyjność. Warto też zabiegać o pozyskanie innych rynków zbytu, np. w Azji.
- Na holdingu skrobiowym na pewno zyskają przetwórcy. A co z tego będą mieli rolnicy?
- Stabilizację. Dokładniej - będą mieli pewność, że odbierzemy od nich ziemniaki i zapłacimy w terminie godziwe stawki. Jak w każdej branży bywają lata lepsze i gorsze, lecz jeśli uda się nam zbudować rzetelne relacje po obu stronach, to poradzimy sobie. A w holdingu będzie nam wszystkim łatwiej.
nawet gdyby nie doszło do kupna trzemeszna i nawet żadnych inwestycji
to jak widzimy na przykładzie trzemeszna ta branża to żyła złota
jak widzimy po wynikach oczywiście trzemeszna
mistrzostwa świata i wielkie gratulacje dla trzemeszna
widac że mamy tam do czynienia z fachowcami
i tak naprawdę to szkoda by było żeby pepees kupił trzemeszno
ale i to bardzo wskazane by było żeby trzemeszno kupiło pepees
bo kadra z trzemeszna jak widać po wynikach to wielcy fachowcy czego z przykrością nie można powiedzieć o kadrze z pepeesu
takie wyniki przy podobnych przychodach obu firm to poprostu wielki wstyd
pytanie za ile chce państwo sprzedać trzemeszno?jeżeli to będzie przyzwoita cena to pepees z pewnością kupi i ma szanse stać się powaznym graczem na rynku skrobi.
mam nadzieje że Wiesiek przeczyta ta wiadiomość i zechce sie z nami podzielic wiadomosciami jak zachowują się ceny skrobi w tym roku!
Wiesiek we wcześniejszych postach napisał że nie zamierza się udzielać i że jest rozczarowany, podał też niezbyt różowe prognozy dotyczące kosztu skupu surowca i kosztu produktu na rynku (ale bez kwot w zł).
Gdyby do fuzji doszło to zysk nowej firmy wynosiłby 30 gr na akcje rocznie za 2011.
Chciałem sprzedać jak podano wyniki, ale się wstrzymałem.
Skarb państwa chce sprzedać pepeesowi trzemeszno - i to jest bardzo duży atut (chodzi o oddalenie sporu z 2002 roku), choć zagrożeniem jest to że obecnie bez emisji raczej kiepsko to widzę, chyba że znajdą jakieś pośrednie rozwiązanie (sprzedaż za akcje ? raty ?).
nie ma Wieśka ,ale macie za to ziemianina ,który o Pepeesie wie bardzo dużo,oczywiście wszystkiego Wam nie powiem.Wieśka prognozy na ten sezon to czarny scenariusz,który napewno się nie sprawdzi,podam jeden konkret znam ceny surowca kontraktowanego od rolników na ten rok ceny są znacznie niższe ,ale z pozyskaniem surowca nie będzie problemu(załamanie na rynku ziemniaka jadalnego,cena 10gr za kg).Jeżeli chodzi o ceny skrobi to wszystko zależy od cen zbóż ,a te moim zdaniem w tym roku pobiją rekordy cenowe.A prognozy "specjalistów" z IERIGŻ czesto trafiaja 'kulą w płot"
pozdrawiam
tutaj jeszcze będzie mocno trzęsło w najbliższym miesiącu. Kto ma nerwy niech trzyma. Kupno trzemeszna mocno wybije kurs, nawet i w okolice 2 zł, ale jeśli nie kupią to część czekających wywali akcje i kurs może polecieć mocno w dół.
chyba przedzwonię do pepeesu dowiedzieć się dlaczego nie zamierzają działać w sprawie nowej emisji, bo na tym poziomie kursu to raczej nie będzie wielu chętnych...
Przy obecnych trendach giełdowych powinniśmy obecnie testować conajmniej 1,30.... ale niestety spółka została ,,zziemniaczona'' i jeżeli sie okarze że to kadra zarzadzajaca wzieła sobie mega-premie na zakończenie sezonu to przy takim zarzadzaniu znów będzie 60 groszy/akcja..................... prezes moze sobie o trzemeśnie raczej pomarzyć i o nowej emisji po 90 gr również, chyba że to swiadome działanie by zniechęcić dotychczasowych akcjonariuszy i poprzydzielać nowe akcje według swojego uznania... bo dobrze wiedział jakie są wyniki, a najśmieszniejsze jest to że taka mała spółczyna potrzebuje prawie 3 miesiące żeby przedstawić raport roczny?????? i teraz bedzie przeciagać do maja raport za pierwszy kwartał i może sie okazać ze znów zarobiła milion.... KIEDY DOKŁADNIE ZOSTAŁ KUPIONY ZAKŁAD BRONISŁAW??? Wie ktoś?
dzwoniłem dzisiaj do pepeesu, ale nic się nie dowiedziałem, mam zadzwonić w 1 tygodniu kwietnia, pani zasłaniała się że wszelkie informacje w formie komunikatów, poza tym nie było nikogo z zarządu.
Strat na szczęście nie ma bo sprzedało sie po 1,06.... ale troche głupio bo odkupiłem po 1,02... akcji więcej ale co z tego jak śmietnikowe..... Wygląda na to że trzeba będzie zakisić ziemniaka do maja, może postawie na zacier......hahaha