Prochem jest oczywiście ścisle kontrolowany przez 2,3 wielkich graczy (Legg Mason prym wiedzie). Próba zabawy i ciągnięciem kursu kończy sie oczywiście uderzeniem po łapach, zwłaszcza jeśli ktoś nastawia się na day-trading. Ale przy okazji można sporo sie nauczyć obserwując to co zaczęlo się dziać ostatnio na uśpionym PRM. Wczoraj gigantyczna amplituda i pokaz siły duzego gracza w końcówce, który nie skończył swojej dystrybucji. Popękały stopy aż miło.

Wczoraj jakis TFI kupował po 14:30 kilkaset akcji po 1-3 szt co ułamek sekundy. Typowe zakupy portfelowe.

A dzisiaj od 12:30 co 3/5 minut bardzo regularnie wyrzucane jest po 70-100 akcji z jednoczesna blokadą od góry ok 13,1 do 13,2

Bardzo to ciekawe.

Zgadzam się z przedmówcą, jednak pragnę dodać, że tak czy inaczej gra ta prowadzi do ostatecznego silnego podniesienia kursu akcji, po ewentualnym wykupieniu maksymalnej ilości sztuk tychże. Wskazuje na to wiele czynników, wśród nich przede wszystkim ten, że fundusze tworzone są nie dla gry i zabawy, lecz dla zysków i zarobków!!

Ładna konkluzja, ale długoterminowa. Znane powszechnie są wyscigi dzienne w wielkich biurach na płynnych walorach kto kupi najniżej, a kto sprzeda najwyżej. Kto wygra ma dobrą kolację free.

PRM nie ma praktycznie drobnego akcjonariatu. pakiet kontrolny jest w jednych rękach od dawna. Stąd takie mikre obroty i od czasu do czasu przeparkowanie dużych pakietów dla poprawienia statystyk.

Ale jesli jest się inwestorem na serio, to idealny papier. Tyle, że nalezy uzboic się w cierpliwość i nie szaleć. Wystarczy popatrzeć na wykresy i widac od czasu do czasu dzikie skoki. Może być to okazja, ale trzeba czekać długo, az wieloryb prychnie i popłynie.

Inna spółka z tej kategorii to Koelner, a z mniejszych np Wandalex. Do spekulacji krótkoterminowej zadna z nich się nie nadaje. Do inwestowania znakomite.

inżynieria trzyma trupa w szafie !!!!!

Ale zabawa. Do wyników ...
Ktoś wyrażnie wszedł na odcisk słoniowi.