to ci odpowiem:
dziś ma 67,5 akcji czyli 115mln... kułak ma 7mln, gac 1mln, słupy 2 którym sprzedał 9,5mln, zona jego 5mln, inni koledzy myslę ,że z 5-10 mln 137,5 mln akcji ma już - dodając te 5-10 daje to 145mln.wszystkich akcji jest ok.170mln zatem brakuje 25mln - przyjmijmy awet wezwanie po 2,04 - koszt operacji to 50 mln... za te 50 mln ma spolkę z zyskami rocznymi powyzej 25mln. i robi co chce - nikt go nie sprawdza.nie tłumaczy się. warto?
oczywiscie ze warto, bo to daje cene do zysku 2. Jak w dwa lata biznes sie zwraca to nawet niektóre startupy sie puszcza z usmiechem na twarzy
tanio, pod warunkiem, ze twoje dywagacje na temat kosztow (a z tym sie raczej nie zgodze) sa sluszne. w momencie wezwania musialby skupic od tcyh wszystkich wspomnianych przez ciebie przejaciol krolika i nie tylko, bez gadania wszystko. koszty sie robia wtedy znacznie wieksze.
natomiast prestiż... mozliwosc pozyskiwania dodatkowego kapitalu i inne niektórym tylko znane zalety :) sa z "bycia" na gieldzie.
on je ma kupione na słupy - te pieniądze w tych akcjach sa jego i nikogo innego. odpalił im jakies tam paredziesiąt kafli lub jakąs pozycje w zarzadzie której z społek córek i ma ich w garści... teraz tylko chciałem zweryfikowac moje wyliczenia. po emisji 22 mln akcji mamy razem 167 mln akcji a więc 3 mln mniej,czyli do zakupu 22mln - max.
Choć przypomne niektórym,że na wezwanie po 2,04 w 2011 odpwoiedziało tylko 12 mln akcji i 147 małych akcjonariuszy.
wg mnie to był jasny dowód, że akcje są w poukładanych rekach.
a co do giełdy - od kiedy panu p. pokazała prokuratura ,że nie jest nietykalny - chce się zwijać i znikać z giełd.
po to sprzedaż streama - ma kasę ok. 50 mln po spłacie kredytów i uwierzcie,że niedługo znikniemy z gpw po wezwaniu.
Wszystko ładnie pięknie tylko nie wierzę że akurat ten gość da zarobić drobnym i wezwie po kosmicznej cenie jaką niewątpliwie jest 2 zł.
Jak już chce wycofać MIT z GPW to pewnie będzie wyciskał drobnych ile się da po groszówkach. Ci co kupili w dołku za pół zeta pewnie coś zarobią ale cała masa umoczonych powyżej złotówki straci i pewnie będzie gościa przeklinać po wsze czasy
Pieron wie jak to gość rozwiąże. Mając tyle akcji i tak mały free float może napompować spółę do niebotycznych rozmiarów. No chyba że chce się zwijać bo prokurator może go niepokoić wtedy wszystko możliwe łącznie z wycofaniem z giełdy. Najgorsze rozwiązanie to wezwanie teraz po przekroczeniu 66% z niską ceną na wszystkie akcje.
Nie znam procedur. Ciekawe co z drobnymi którzy zostaną z akcjami po wycofaniu ich z obrotu. Będą mieć kiepską syt raczej.
Jeżeli ma już popakowane na słupach ze 140-150 mln akcji to brakuje mu zaledwie kilka procent do 90%. Zbierze te kilka procent przekroczy 90% ogłosi przymusowy wykup akcji za groszówki i po ptokach. Pewnie cena to jakaś średnia z kilku miesięcy ale patrząc na wykres to może być śmieszna cena.
Nie wygląda to różowo dla drobnych.
Pytanie teraz czy będzie pompka i zostaiwnie MIT na GPW czy wydymanie do cna i zdjęcie spółki?
pamiętajcie jednak ,że przy tej śmiesznej cenie za akcję i niedużej ilości akcji w obrocie może tu być niezla dzida.Ja osobiście cały czas dokupuję i śpię spokojnie.
wezwanie musi być po 2,04 bo tyle ostatnio brali w emisji jako mni. Mni ma 67,5 procent , to ono musi wzywać. Kupować niżej nie mogą , bo wykazać musieliby stratę na aktywach. Ponad 120 Mln akcji wzięli po 2,04, wyobraz sobie stratę przy cenie np 80 gr... To 150 Mln zł z aktualizacji wyceny. Zatem dzida
No,ale wiemy jaki kontrachetów mam MIT.Bardzo premium,ze tak powiem TVP,TVN,Radio Zet,czy oni by zawierali tak łatwo umowy jak by Mit nie był na giełdzie.Moim zdaniem bardzo wątpie.