1. Stratę za 2011 rok będzie można odliczyć sobie w rozliczeniu za rok 2012, ale tylko 50% jej wartości, czy to oznacza że odliczyć można tylko 50% strat z poprzednich lat, czy może da się odliczać 2 razy po 50%(w sumie 100%)?
2. Jeśli w 2011 kupię akcje których nie sprzedam przez 6 lat, to za 2011 będę miał stratę a za 2017 czysty zysk ze sprzedaży, czy może za 2011 nie będzie wykazany zakup?
1. W jednym roku maksymalnie odliczenie straty z jednego roku to 50%, więc stratę za rok 2011 najszybciej odliczysz po połowie w 2012 i w 2013. Jeżeli np. w roku 2010 również poniosłeś stratę z tego źródła, to wartość 50% tej straty możesz odliczysz również w roku 2012 (bez względu na fakt odliczenia 50% straty z 2011)
Przykład
2010 : -100 tys.
2011: - 50 tys.
2012: +200 tys.
podstawa za 2012: 200-50-25=125
i wciąż do odliczenia w następnych latach 50tys.z 2010 i 25tys. z 2011.
2. W roku 2011 nic się nie wydarzy, w roku 2017 będzie dochód (lub strata) z różnicy między sprzedażą a nabyciem, ponieważ nabycia nie wykazuje się w kosztach a jedynie pomniejsza o nie przychód ze sprzedaży w momencie ich zbycia.
Biuro maklerskie przesyła Ci rozliczenie za 2011. Na tej podstawie wypełniasz PIT-38. W nim możesz wykazać stratę. Warto to zrobić aby w następnych latach móc ją rozliczyć.
Biuro maklerskie przysłało mi pit 8c abym się rozliczył z us ,ale w picie 8c wpisali mi mój numer nip .moje pytanie brzmi czy nie powinni wpisac pesel skoro jestem osobą fizyczną?z góry dzięki za odpowiedz.
Witam.
Mam pytanie hipotetyczne o rozliczenie straty z zyskow kapitalowych. Podam na przykladzie.
Rok 2001: -1tys PLN
Rok 2002: -1 tys
ROk 2003: - 1 tys
Rok 2004: - 1 tys
Rok 2005: - 1 tys
Rok 2006 + 1 tys rozliczam strate z 2001 ,nie place podatku
Rok 2007 + 1 tys rozliczam strate z 2002 ,nie place podatku
Rok 2008 + 1 tys rozliczam strate z 2003 ,nie place podatku
Rok 2009 + 1 tys rozliczam strate z 2004 ,nie place podatku
Rok 2010 + 1 tys rozliczam strate z 2005 ,nie place podatku
Tak jest źle ! Podaku do 2004 r się nie płci a źeby się płaciło to byłoby tak.
W 2006 r odliczasz 50% z 2001 r i 50% z 2002 500 zł +500 zł = 1000 zł i nie płcisz podatku.
W 2007 r 500 zł z 2006 r i 500 zł z 2007 r i nie płacisz podatku a te 500 zł strat z 2001 r juź ci przepadło bo mineło 5 lat i nie moźna juź rozliczyć a dalej to tak 500 zł + 500 zł z następnych lat. Moźna tyko rozliczyć 50 % strat z danego roku a jak strat nie rozliczysz przez 5 lat to te najstasze przepadają. Duźa strata w 1-szym roku to moźe być problem z rozliczeniem bo zysków moźe zabraknąć. ;-):-)
Lepiej jest teraz sprzedać bo wtedy 5 tyś zł straty będzie a jak w przyszłym spzedaż to tobie będzie zysku 15 tyś zł z tym źe w następnym roku będziesz mógł tylko 50 % rozliczyć straty -10000+15000=5000 zł i od tego 19 % podatku płacisz czyli 950 zł a te pozostałe 10000 zł max w następnych 4-latach a min w 1 roku. Jak transakcje się robi na koniec roku to trzeba pamiętać o rozliczeniu T+3 dni robocze. Źeby na ten rok się załapać to trzeba na wigilię sprzedać a jak w wiglię sesji giełdowwej nie będzie bo nie wiem to 23.12.2013 r. ;-):-)
odliczam z zysku 3 tyś w 2004 50% strat z 2001(2,5tyś)+ strate z 2002 r (500 zł) i nie place podatku
czy z zysku 12,5 tys w 2005r mogę odliczyć straty z 2002r (5 tyś) i 2003 (7,5tyś) a pominąć okres 2001, który chciałbym uwzględnić dopiero przy zyskach za 2006 rok?
I czy muszę gdzieś pisać z jakiego okresu uwzględniam straty?
Czyli rozumie, że tak jak w powyższym przykładzie straty z 2001 roku mogę rozliczyć dopiero w roku 2006 i nie uwzględniać ich w 2004 i 2005r gdzie też miałem zysk? Czy też zawsze muszę brać straty z najwcześniejszych lat?
Ja się pytam tylko czy jak mam stratę w np 2002 i 2003 to mogę tak zrobić ze za zyski z 2004 doliczę stratę z 2003, a za zyski z 2005 doliczę stratę z 2002r. ?
Max 50% straty z każdego roku w 5-cio letnim okresie letnim. Jak masz 5000 zł straty w danym roku to 50% jest 2500 zł i tylko tyle. Na tej stronie wybierz podatek giełdowy i poczytaj. ;-):-)
Najlepiej zapytać kogoś kto się zna na prawie, na http://www.doradcyprawa.pl masz kilku do wyboru polecam, korzystałem już kilka razy, porada online, 50zł i na drugi dzień masz już odpowiedź. Zainteresuj się bo w Twoim przypadku dochodzenie do prawdy może trochę potrwać bez pomocy prawnika.