• dot: PREKRĘT CERABUDU Autor: ~miś [83.10.216.*]
    Niestety nie mogę odpowiedzieć na poprzedni wątek - nie jestem zalogowany. Ale przez przypadek przejeżdżałem wczoraj obok Faustianki. I co widzę? Rzeczywiście stoją tam maszyny drogowców ale jest ogrodzenie i stróż - zatem teren podnajęto. Ale nie to jest najwazniejsze. Z KOMINA DYMI,IDZIE PRODUKCJA. To jest do sprawdzenia. Sami zobaczcie - widać z daleka. Po co pisać bzdury kolezanko Halinko - wystarczy pojechać i zobaczyć.
    P.S. Żeby produkować cegłę nie trzeba mieć koncesji na wydobywanie gliny. Można ją produkować ze starych zapasów. A jak widziałem leżą tam hałdy gliny. Jedźcie, zobaczcie. A później zadajcie sobie pytanie po co halinka pisze takie posty. ŻEBY WAS OSKUBAĆ Z AKCJI JAK NAJTANIEJ, NAJLEPIEJ PO 1 GR.
  • Re: dot: PREKRĘT CERABUDU Autor: ~tato [77.255.241.*]
    Jak się nazywasz i skąd jesteś, podaj numer telefonu - chcemy z tobą porozmawiać.
  • Re: dot: PREKRĘT CERABUDU Autor: ~ale wesoło sie robi [217.97.178.*]
    Jakie zainteresowanie spółką .... Jutro moze byc ciekawie....
  • dym i białe myszki Autor: ~forumowicz [188.33.131.*]
    Panie prezesie, my wiemy, że zostało Wam sporo papierów do opchnięcia, ale to marna zagrywka. Cegieł NIE MOŻNA produkować kiedy jest mróz, bo technologia wymaga suszenia ;))))
    A oto cytat z tego dokumentu: http://www.newconnect.pl/pub/dokumenty_informacyjne/Dokument_Informacyjny_Cerabud.pdf

    "Jednym z istotnych etapów procesu technologicznego produkcji cegły jest okres suszenia jej po uformowaniu przed wypałem w piecu. Proces ten trwa średnio 4-6 tygodni i zależy od wilgotności surówki i warunków atmosferycznych. W okresie suszenia cegły wystąpienie przymrozków może spowodować zniszczenie części lub całej partii cegły przygotowywanej do wypału. Po okresie wysuszenia surowa cegła nie jest wrażliwa na przymrozki i ujemne temperatury. Spółka ogranicza wystąpienie takiego ryzyka rozpoczynając produkcję surowej cegły w drugiej połowie maja i kończąc na początku października." !!!!!!

    Jeśli więc ktoś widzi tam jakiś dym, to radze prosto do psychiatry!
  • Re: dym i białe myszki Autor: ~Pawcio [95.40.147.*]
    Może to jacyś mafiozi z Łodzi zrobili sobie nielegalne krematorium i pala tam zwłoki niewygodnych świadków? ;) Albo dzieciaki z okolicznych wsi w ruinach cegielni pieką kiełbaski na ognisku? :)))
    Kto wie, może przed nami zmiana profilu działalności Cerabudu? ;))
  • Re: dym i białe myszki Autor: ~gazda [109.243.119.*]
    Może zarząd robi gliniane aniołki na gwiazdkę dla akcjonariuszy ;) Taki surprise.
    Kto wie, może rozpalili w piecu, bo grunt im się pali pod nogami po ostatnich informacjach na forum i robią maskaradę, byle się dymiło. Na ich miejscu tak bym właśnie zrobił. Do tego machną fotki, pracowników dorobi się w Photoshopie i można wrzucać do netu ;))) Chociaż jak patrze jak grubymi nićmi szyją ten wałek, to chyba bardziej prawdopodobne, że wynajęli tylko naganiacza po 5 zyli od posta, który będzie pisał, że widział szklane domy. To bardziej w ich stylu. Halinka przynajmniej podała kontakt do człowieka z zewnątrz, a miś nic.
    Miś, czemu nie zrobiłeś jakiś fotek - chociażby telefonem, albo lepiej filmik? Teraz byle złom ma kamerkę.
  • Re: dym i białe myszki Autor: ~Tato [77.255.241.*]
    Misu ładuj kontakt na telefon - chcemy z tobą pogadać !!!!!!!!!
  • Re: dym i białe myszki Autor: ~miś [83.10.216.*]
    Sami możecie sobie pojechać i zobaczyć. A wypalanie, co wynika z opisów firmy, nie ma nic wspólnego z mrozami. Schnięcie cegły odbywa się po jej wyrobieniu i ukształtowaniu. Ta która jest wypalana teraz mogła być ukształtowana równie dobrze kilka miesięcy temu. Wystarczy poczytać trochę by to wiedzieć.
    A co do telefonu to chłopaki podajcie swój - oddzwonię. HA HA HA.
  • (wiadomość usunięta przez moderatora) Autor: (usunięty) [46.149.150.*]
    (wiadomość usunięta przez moderatora)
[x]
CERABUD -20,00% 0,18 2014-12-10 01:00:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.