chodzi mi o przylaczenie sie do pozwu zbiorowego-co Ci przeslac np. swoje dane,ilosc akcji?

Velox już też się poddał i ta sprawa Go nie interesuje....
Krótko: Według GPW - nic się nie stało - tylko paru frajerów (wpuszczonych w maliny) straciło swoje pieniądze...

Postanowiłem napisać, aby uciąć wszelkie spekulacje na mój temat.

Nie odzywałem się, bo cały czas poszukuję sposobu, jak odzyskać swoje pieniądze oraz nie mam konkretnej/oficjalnej informacji.

Jednak przedstawię dotychczasowe swoje działania w tej sprawie:
Napisałem do wielu instytucji finansowych, które zajmują się takimi przypadkami - czekam na odpowiedzi. Ale w większości z nich nie wykonają żadnego ruchu, dopóki nie będzie oficjalnego komunikatu z avtechu z posiedzenia zarządu z 25 listopada. Według prawa UK, mają na ogłoszenie 1 miesiąc i nic tego nie przyspieszy, chyba że sami wcześniej podadzą info do publicznej wiadomości - więc tutaj strona polska ma związane ręce, bo musi respektować przepisy prawne danego kraju, będąc członkiem UE. Pisałem również do TV i radia (TV BIZNES, Polsat News, TVN CNBC, Radio TOK FM) oraz do redakcji prasy ekonomicznej. Niestety, teraz są ważniejsze rzeczy niż jakaś spółeczka z NC, a redakcja "gazety giełdy Parkiet" odpisała mi, że najwcześniej za 3 miesiące mogą się sprawą zająć, jak polskie instytucje finansowe podejmą odpowiednie decyzje, wtedy będą mogli na łamach artykułu się odnieść do moich zarzutów.
Kancelaria prawna: muszę poczekać do oficjalnego komunikatu avtechu.
Rozmawiając z innymi osobami, które zostały poszkodowane w podobny sposób, niestety są małe szanse na odzyskanie należności z co najmniej dwóch powodów.
1. Spółka jest z UK i rządzą się tamtejszym prawem, chroniącym w pierwszej kolejności wierzycieli brytyjskich.
2. W postępowaniu upadłościowym na samym końcu są wierzyciele, w tym przypadku akcjonariusze do odzyskania swoich należności. I syndyk (angol), który tam wszedł w pierwszej kolejności będzie dbał o swoich rodaków, niż o nas. Niestety angole mają mentalność taką, że Polskę traktują, jak kraj kolonialny. Dlatego między innymi tutaj przeprowadzili ten przekręt.

Jedynym punktem zaczepienia jest GOA, ale jak oni wykażą, że też ponieśli stratę, to jedyne, co nam pozostanie, to naciskać GOA, aby wspólnie wystąpić z pozwem zbiorowym, bo będąc byłym doradcą avtechu, mają silniejszy głos na polu prawnym. Kwestią pozostaje, czy będą chcieli odzyskać swoje należności, czy wpuszczą to w koszty.

W związku z tym mam pytanie, czy któryś z akcjonariuszy zrobił/robi coś równolegle w tym zakresie? Czy czekacie z założonymi rękami? Chociażby, Ci co mogli by zobaczyć fizycznie, czy odział w Warszawie na ul. Sabały 58 już się zwinął, czy wciąż działa. Bo telefony są nieczynne, to to już wiemy. Poza tym pisałem, czy któryś z akcjonariuszy nie ma znajomości w mediach, aby sprawę nagłośnić poza drogą oficjalną. Ja sam nie jestem, ani prawnikiem, ani nie pracuję w mediach, ale interesuję się pieniędzmi, które zainwestowałem w ten przekręt i zachęcam innych również do działania.

Póki co pozostaje czekać - do tego momentu notowań nie odwieszą, ale bardziej wydaje się, że avtech wypadnie z NC.

Jak będę miał jakieś oficjalne stanowisko z w/w instytucji, to niezwłocznie wszystkich o tym poinformuję.

P.S
Do tych osób, co nie odpowiedziałem na maila: niestety w związku z b.dużą ilością maili w tej sprawie, rozmawiam na chwilę obecną z osobami, które mogą posunąć, tą sprawę do przodu. Resztę przepraszam, ale nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie maile, a to nie jest jedyna rzecz, jaką robię :( Dlatego jeszcze raz zachęcam do podejmowana działań w ramach swoich możliwości i dzielenia się na tym forum.

Bravo Velox.