Wzruszajace sa te skazane na porazke proby podbicia kursu w gore poprzez kupowanie po jednej akcji. Jest to iscie romantyczna walka z nieuniknionym, z hydra ktorej glowy sie odradzaja. A hydra ta u mnie w portfelu sie znajduje i wystarczy ja na chwilke spuscic, na jakies 500 akcji i kurs leciiiiiii.
Na orco jest wystarczająco duża płynność, a C/WK=0,2x sugeruje że cena poniżej 20zł jest raczej okazyjna. Ja dokupuję orco tak do 20% portfela. Tez liczę na spadki, ale tylko po to zeby dokupic. Rozumiem, ze ci ktorzy obkupili sie po 50, 100, czy 500zł są wsciekli... tez bym byl ;)