Prezes zainspirowany wczorajszymi wydarzeniami, kiedy to udalo mu sie kupic sporo akcji na poziomach, na ktorych ustawil swoje zlecenia, dzisiaj obnizyl poprzeczke i ma cicha nadzieje, ze moze sie to powtorzyc. Mysle, ze nie jest to dobra decyzja. Aktualnie mamy slaba podaz i malo aktywny popyt. W tym ukladzie nie ma chetnych na sprzedaz za wszelka cene. Akcji w obrocie coraz mniej, mikro zarobek, lub ciecie strat nie wchodzi w rachube (to nie Petrolinvest),
w zasadzie kazdy kto ma akcje jest zarobiony i czeka na to co bedzie dalej.
Popyt, jak to na NC (97% zlecen pochodzi od drobnych inwestorow krajowych)
Bez jakiegos wyraznego impulsu nic sie nagle nie wydarzy.
Tak wiec co zrobi Prezes? :-)
Moim zdaniem posiedzi troche nizej i jak zobaczy, ze nic z tego nie bedzie, to znowu zlecenia poleca w gore i...zobaczymy co dalej. Czas ucieka Prezesie...:-)
Tak sie zastanawiam na co jeszcze czeka Prezes.
Do tej pory kupil razem z innymi osobami z kierownictwa: 8 624 630 akcji serii J.
Srednia cena zawarcia tych transakcji (dopkladnie!): 0,1579 pln (15,79 gr)
Jakby chcial kupic reszte, co do sztuki, nawet po 0,40 to srednia cena zakupu bylaby na poziomie 23,3 gr. a laczny koszt operacji 2 912 500 pln plus jakies tam
nieduze prowizje. Ja juz dawno pisalem o zamiarze przeprowadzenia i ewentualnych kosztach takiej operacji oraz celach calego przedsiewziecia. Juz nieduzo pytan pozostaje otwartych, m.in; ile czasu ma jeszcze Prezes aby dopiac swego...Zegar tyka ..:-D.
A jeszcze taka mysl przyszla mi do glowy.
Moze, zamiast czekajac az nas Prezes odetnie od akcji, my go odetnijmy od papiera :-D :-D :-D. Wtegy pytanie"co zrobi Prezes" bedze mialo calkiem inne znaczenie ;-)...