Moim zdaniem dużo warte, spółka ma wyniki, kaskę i plany. Do tego będzie przedni raport za półrocze. Oczywiście mało kto zwraca uwagę z czego wynikają pewne zdarzenia. Np. wynik za rok 2010 jest słaby tylko z jednego powodu, który zostanie naprawiony (oddany z odsetkami).
Zainteresowałem się DGA jak zobaczyłem, że w czwartek na początku sesji ktoś wystawił PKC i TKO był po 1,88 PLN. Wtedy zrozumiałem, że reszta leszczy kupujących po 6-10 PLN właśnie wyskoczyła. Nie ma to jak kupić w dołeczku ;)
A wystarczyło pomyśleć, dlaczego swego czasu w DGA wskoczył Roman? Co od tego czasu zmieniło się w zarządzaniu? A kiedy wyskoczył? Czyż nie sprzedał marzeń?
Moim zdaniem fundamenty DGA to 2,5 CWK. Oczywiście mamy kryzys, niestabilną sytuację na świecie i od razu ciężko będzie zaliczyć tą cenę. Za to potem kurs i tak zostanie nadmuchany być może do CWK=5. Jakby nie było obecnie mamy czas zakupów ;)
Ciekawe jest podejście zarządu (komunikaty zarządu na stronie spółki), gdy kurs z 3,00 PLN ruszył do 4,00 PLN zarząd napisał, że nie wie czym jest uwarunkowany tak dynamiczny wzrost. Potem kurs spadł do 3,50 PLN i zmienili treść komunikatu na dynamiczne ruchy (wzrost lub spadek). Ale żeby nie było - kurs zjechał do 2,00 PLN i zamieścili nowy komunikat będący "płaczem rozpaczy". Sądzę, że ich pokarało do tego stopnia że następnym razem nie będą tak szybko mieszać. Co prawda po czymś takim więcej leszczy oddaje kaskę, ale wypada być miłosiernym ;)
A koledzy z klubu inwestora namawiali mnie do oddania ze stratą. Akcje jeść nie krzyczą, niech leżą. Liczę na sporo dobrych informacji: wyniki, sprawa z PARP, spółki na New Conect i zakup kolejnych udziałów w sp. z o.o. produkującej tak bardzo potrzebne marzenia.