Sprzedaż w maju Megaronu była imponująca. Niebawem zarząd rozważy podniesienie prognoz zysku. Jak dla mnie nie trzeba będzie długo czekać zanim inwestorzy przekonają się do spółki.
Dzlaczego jest to tak mało popularna spółka wśród inwestorów, czasami myślę, że jestem jedymyn głupim, który ma akce od debiutu i tak już z nimi zostanę ze stratą. Jest szansa, że chociaz 10 osób ma kupine akcje tej spółki. Jak tak dalej pójdzie to zostanie ona zrzucona do notowań z dwoma fixingami.
Coraz ciężej się "przebić". Wielu spekuluje, a nie inwestuje - MEGARON nie jest tu dobrym papierem. Branża sezonowa i nie najpopularniejsza. Nie jest to też jedno z aktywów wiodących w moim portfelu, ale znam dobrze spółkę i nie uważam aby było się czym martwić. Jeśli inwestujesz na dłuższy termin to ciekawa inwestycja. Jak to bywa z małymi spółkami cierpliwość jest niezbędna. Szansa że nowe inwestycje będą przynosić zwiększenie sprzedaży i zysków są już bardzo duże, a to rokuje że cena akcji będzie rosnąć w ciągu dwóch lat dość spokojnie, ale sukcesywnie. Jak MEGARON zacznie wypracowywać 5-6 mln zysku netto rocznie to rynek powinien wycenić spółkę na 120 - 150 mln czyli od 40 do 50 zł za akcję. Ostatnio średni zysk roczny to ~ 2,8 mln z ostatnich dwóch lat. Trzeba więc czekać ten rok czy dwa na poruszenie kursu bo spółka póki co nie produkuje tyle gotówki ile może. W zeszłym roku wystarczyła solidna kampania reklamowa aby zysk spadł do 1,725 mln pln netto. Jest to też koszt budowy marki. Skutecznie jak by nie patrzeć budowanej. Najważniejsze jest że na końcu jest fenomenalny produkt. Zyski spółki czyli wysoka stopa zwrotu z kupionych akcji to zatem tylko kwestia czasu. Było by miło aby prezes pobierał bardziej przyziemne wynagrodzenie - kwota 500 tyś pln rocznie jest kwotą która mnie osobiście odstrasza do dalszych zakupów akcji. Uważam że dobry szeryf mając ponad 60% akcji w spółce może pracować za 5 - 7 tyś netto, a nie drenować spółkę tak wysokimi pensjami. Wszyscy by na tym skorzystali. Piotr