Nie chce mi się tu więcej pisać... Jak komuś brak cierpliwości, albo znalazł lepszą inwestycje to wywalcie papier i nie ma co marudzić.
Dla rozsądnych powiem, aby zwrócili uwagę na arkusz na S i policzyli papier. Warto pamiętać że FF to tylko 10% a na arkuszu nie przybywa gdy drobnica wywala. Teraz doskonale widać, że nikt z grubych papierem nie sypie i po zebraniu resztek z arkusza cena może być każda, nawet może wrócić cena z kryzysu w 2008 toku, ponad 10 złotych.
Może ktoś z Was zwrócił uwagę, że na arkuszu od dawna stale jest tyle samo papieru do złotówki, tyle samo było gdy cena była 95 groszy, 90, 85 i teraz. Natomiast znacznie ubywa z poziomów powyżej złotówki.