jak kupywałem akcje to spółka była warta 17mln a miała ponad 5 mln na koncie
teraz jest warta 11 i ma 500 tyś na koncie i powoli traci płynność.
Jak się popatrzy na historię spółki to widać, że jak zarząd milczy i są tylko komunikaty o dużych kontraktach to szykuje się rekordowa strata.
Czy naprawdę nie mogą powiedzieć co się w spółce naprawdę dzieje?
> jak żącia prezesa kupi pare tysi ja też kupię zaczyna się
> coś wreszcie dziać
29go jest publikacja wyników kwartalnych.
Jeśli bedą dobre wyniki (zysk pow. 2mln) to będzie można patrzyć czy żoncia kupuje.
Ale jeśli będzie strata (lub minimalny zysk ale z dalszą stratą płynności) to chyba będę kisić te akcje aż do zmiany zarządu.