Jutro, po dwutygodniowej przerwie, wznowione zostanie WZA Pepeesu. O przerwę w burzliwym, stojącym pod znakiem proceduralnych sporów zgromadzeniu wnioskował główny akcjonariusz, Midston Developments
źródło: GG Parkiet
+zobacz więcej
Przerwa miała posłużyć stronom do wypracowania kompromisu, który zakończyłby spór między zarządem i jego stronnikami a głównym akcjonariuszem.
W rozmowach z „Parkietem” akcjonariusze spółki uczestniczący w spotkaniach zapewniają, że przebiegają one w spokojnej atmosferze i że w ich ocenie jest szansa na osiągnięcie porozumienia między stronami.
– Jednym z pomysłów jest pozyskanie dla spółki nowego inwestora, np. branżowego, który stałby się wiodącym akcjonariuszem Pepeesu w drodze emisji kierowanej lub nabycia pakietu istniejących akcji – mówi reprezentant jednego z akcjonariuszy. W zawieszeniu broni stoi jednak na przeszkodzie z jednej strony niedopuszczenie Midston Developments – ze względu na naruszenia ustawy o ofercie, jakich miał się dopuścić – do wykonywania głosu z posiadanych akcji, a z drugiej propozycja podwyższenia kapitału z pozbawieniem prawa poboru. Stronnicy zarządu przyznają, że w razie przegłosowania bez udziału Midstonu uchwały w sprawie podwyższenia kapitału najpewniej zostanie ona zaskarżona przez głównego akcjonariusza. – W poniedziałek powinno dojść do kolejnej tury rozmów. Możliwe, że zdążymy przed WZA osiągnąć kompromis – mówi nasze źródło.
Midston nie może z kolei liczyć na to, że przed WZA uzyska prawomocny wyrok sądu potwierdzający jego prawo do udziału w głosowaniach. Przypomnijmy – sąd okręgowy orzekł o utracie przez Midston prawa do głosów z większości posiadanych akcji, jednak postanowienie to zostało zaskarżone przez akcjonariusza Pepeesu i samą spółkę, domagającą się orzeczenia utraty prawa głosu z całego pakietu akcji, należącego do Midstonu. Z naszych ustaleń wynika, że Sąd Apelacyjny w Białymstoku zwołał posiedzenie w tej sprawie na 30 czerwca i wówczas prawdopodobnie orzeknie, która strona sporu ma rację.
PARKIET
sporo osob czeka tylko na to czy sie teraz dogadaja czy nie ...
jasne ze wazna sprawa, ale nawet gdyby nie teraz ...
to i tak spolka jest warta zaiwestowania, ma fundamenty i jest niedoszacowana
wyniki sa coraz lepsze, jest szansa ze nastepne beda jeszcze lepsze ....
poza tym po bessie kiedy inne spolki porosly po 300,400,500,600%
pepees stał w miejscu miedzy 40 a 50 groszy i sie kisil ...
wiec teraz czas na niego aby nadrobil bo ma co nadrabiac
ma zyski, i perspektywe przejecia spolki dlatego taka bitwa jest i jeszcze potrwa,
bo tu chodzi o duza kase, a obecny kurs tego nie odzwierciedla ..)
dlatego nawet gdyby jutro sie nie dogadali, radze zachowac emocje na wodzy,
(lub wywalic papier teraz poki jeszcze czas i nie ma emocji ....)
bo niecierpliwi zawsze traca najwiecej, a kurs i tak za 2-3 m-ce
bedzie duzo wyzej ....
optymistycznie , ale i tak jest sporo osob ( w tym ja ) ktore czekaja na jutrzejsze walne. Jak beda zle wiesci to bedzie mozliwosc odkupienia akcji na nizszych poziomach od takich jak ja... bo kisisc sie niewiadomo ile to nie zamiezam. pozdrawiam
nie wiem po czym widzisz to akumulowanie - na dzisiejszej sesji nie dzieje się kompletnie nic.
Wiadomo jedno - nie dogadali się, będzie głosowane podwyższenie kapitału bez PP a do czerwca trzeba poczekać na decyzję sądu w sprawie prawa do głosu przez midston. Jeśli sąd przyzna prawo głosu to to całe WZA jest nieprawomocne.
Bez zgody w Pepeesie
Skonfliktowani akcjonariusze producenta skrobi nie zawarli pokoju. Dziś na walnym kolejne starcie.
Po jednej stronie konfliktu w Pepeesie stoi cypryjski Midston Development (28 proc.), kojarzony z Józefem Hubertem Gierowskim, po drugiej -reszta, m.in. zarząd oraz Krzysztof Borkowski, kontrolujący 10 proc. akcji. Spór dotyczy kontroli nad największym producentem skrobi w Polsce. Na razie Midston jej nie ma - zarząd nie dopuszcza go do głosowania na walnych, uważając, że stracił do tego prawo, bo naruszył przepisy.
Dwa tygodnie temu akcjonariusze przerwali walne, by usiąść do stołu. Bez efektu.
- Rozmowy były niepoważne - komentuje Krzysztof Borkowski.
Midston miał proponować odkupienie niewielkiego pakietu akcji, a podmiotem kupującym miał być browar Perła, kontrolowany przez inną cypryjską spółkę kojarzoną z Gierowskim. Tymczasem Krzysztof Borkowski oczekiwał oferty obejmującej wszystkie akcje.
- Nasza propozycja zakładała odkupienie pakietu Midstona, ale nie została przyjęta - mówi Krzysztof Borkowski.
Dziś walne zgromadzenie zostanie wznowione. Głosowane będzie podwyższenie kapitału. Przy braku głosów Midstona uchwała przejdzie. Emisja ma być szybka, z wyłączeniem prawa poboru i bez prospektu emisyjnego. Spółka skieruje ją do inwestora branżowego, którego wciąż szuka.
POWIEM TAK TO WSZYSTKO SIE KUPY NIE TRZYMA ...)) TO JAKAS KPINA !!!
najpierw midston krzyczy ze chce wyjsc z pepeesu bo ma dosc,
teraz chcial sprzedac tylko czesc akcji i to swojej spolce z cypru nabywaca browar perla
POPROSTU SMIECH NA SALI ..))) A ZA WSZYSTKIM stoi jeden czlowiek ktory twierdzi ze nic nie wie , he ,he
moim zdaniem midstonon chce duza wyzsza cene niz obecna cena rynkowa
ktora zreszta jest strasznie niska, poza tym wola poczekac do decyzji sadu ktora
chyba ma byc 30 czerwca, i wowczas podejma decycje, a do tego czasu
akcje byc moze beda staly duzo wyzej , wowczas sie porozumieja ....
nie zastaniawia was dlaczego przelozyli walne ktore niby mialo byc 10 czerwca
a bylo 10 maja, nawet prezes sie przejezyczyl i potwierdzil ze w czerwcu bedzie porozumienie ( tak mozna wyczytac miedzy wierszami ...)
Mówi mi że jestem wkurwio** szlak mnie trafia jak to widze, miało byc przynajmniej ze 1,50 a jest co?? miało? tak mialo bo z c/z i ceny skrobi tak wynika! głupia spółka!