wyniki fajne tylko że:
-wynik jednorazowy bo sprzedaż fabryk na wschodzie
- problem rosnacych kosztów surowców; do 2012 niby ok ale co potem
-wzrost popytu w NIemczech o 3% troche mało jak na niska baze
- brak przejęć i rozbudowy sieci sprzedaży w PL
- niemrawe obroty na spółce
Szukasz dziury w całym. Nie zuaważsz, że przychody że sprzedaży znacznie wzrosł, że ograniczyli zadłużenie, że mają pełno wolnej gotówki, że przyłaczyli spólkę Polonia, itp itd. Zawsze można marudzić ale po co.
Zgadza się, ale niewiele znajdziesz tak tanich, tak DOBRZE ZARZĄDZANYCH i non stop przynoszących zyski spółek na GPW, w dodatku płacących dywidendę. Zysk za I kwartał miał oczywiście w dużej mierze wymiar jednorazowy, ale i bez sprzedaży aktywów na wschodzie spółka pokazała by około 6 mln zł zysku netto. Zakładając taki zysk w każdym kwartale daje to 24 mln zł zysku netto, a więc przy obecnej wycenie spółka była by wyceniana na 10-krotność swoich zysków. To NA PEWNO nie jest godna wycena. Mało kto wspomina, że prześlicznie wzrosły w I kwartale przychody, co napawa optymizmem na kolejne kwartały. Największym problemem Forte wbrew pozorom nie jest rosnąca cena surowca (tak w ogóle to już nie rośnie), ale fakt że spółka jest zapomniana przez giełdę. Ale pewnego dnia "pani giełda" przypomni sobie o Forte, a wtedy szczęśliwi Ci którzy będą mieć papierek. Pozdrawiam.