bo to przecież jest gra, a przede wszystkim gra nerwów. Kto słabszy wysiada! Rozsądni poczekają aż naganiacze się obkupią. Przecież tak, jak piszesz jest zysk a perspektywy piękne. Zresztą spółka jest stabilna. Po południu albo po niedzieli kurs się zmieni! Ja poczekam i nie obawiam się o zyski!