Telianiad 8zł. Zysk dla Mery ponad 20mln. To wirtualnie. Realnie pewnie 5mln. Zysk z działalności operacyjnej może wynieść 5-6mln. Także realne c/z po 2010 to może być około 5. Z wirtualnym zyskiem 2-2,5...
A wycena księgowa cały czas poniżej 1. Nie licząc akcji Teliani.
Jak tam obesrańce? Zero transakcji na "perełce". Kurs teliani z kolei to -20% przy obrotach 6tysięcy akcji. Świetna spółka. Nie lepiej było nie bruździć fachowcom na ipo-pda ze swoim syfem?
Dnia 2011-01-03 o godz. 09:24 ~trolley napisał(a):
> Jak tam obesrańce? Zero transakcji na
> "perełce". Kurs teliani z kolei to -20%
> przy obrotach 6tysięcy akcji. Świetna spółka. Nie lepiej
> było nie bruździć fachowcom na ipo-pda ze swoim syfem?
Opowiedz nam swoja historię. Jestem specjalistą od zaburzeń. Może pomogę.
Mam dla cie bie smutną wiadomość. Elvis nie żyje! A o powody mojej obecności tutaj spytaj człowieczka o wdzięcznym nicku "Tak!", który wpierd.lał się cały czas na wątek Ipo.
A co mnie IPO powinno interesować? Jak masz problemy z "Tak" to jestem pewien, że sa lepsze metody załatwienia tej sprawy niż robienie z siebie wariata (przepraszam, ale tak to odebrałem) na forum.
Na wątku IPO to była odpowiedź na taki post tego "kulturalnego" gościa:
Widzę tylko dwie rzeczy w powyższym poście:
-bezdenną głupotę -Mera to syf a jakby chciała sprzedać chociaż 1% swojego Teliani to kurs by zleciał na 2 zł, więc deb.lu zastanów się
-nieumiejętność pogrubiania - kolejny objaw krety.izmu
A ten z kolei był odpowiedzią na post jakiegoś Jacka, który napisał:
A propos Telliani:
Nie wiem czy spółka da dużą stopę zwrotu - ale jest bardzo niedoceniona i ma wiele ciekawych wydarzeń w 2011 roku + ogromną niespodziankę zupełnie niezdyskontowaną z końca 2010 roku.
Najpierw niespodzianka: 2,7mln akcji TLV obejmowanych po 12gr. Czyli teoretyczny zarobek to ponad 12.60zł na akcję = 34mln złotych dla spółki o kapitalizacji 65mln!
Oczywiście Mera - bo o niej mowa nie wykaże na pewno całości tego zysku - część będzie musiała - ile to będzie nie wiadomo - ale pewnie około 10mln musi.
Do tego dochodzi zysk z działalności operacyjnej - a spółka w zeszłym roku przeobraziła się w holding i jej główna działalność teraz stanowi mniej niż połowę zysków. Prognoza zysku to 4,3mln i ta prognoza ma być przekroczona. W tym przypadku (nie licząc zysku z TLV) to będzie prawie 100% dynamika poprawy zysku - która za 2011 ma być utrzymana.
Spółkę w 2011 czeka:
- przejęcie - lub 2.
- przeniesienie z NC na GPW (okolice kwietnia)
- oddanie dużej inwestycji, z której wynajmu ma być około 1mln zysku rocznie.
- wprowadzenie - 1 lub 2 spółek zależnych na NC.
Dodatkowo 80% akcji w obrocie jest objętych lock-upem.
Czyli na rynku teoretycznie zostaje 1mln akcji (o wartości 6,6 za akcje) - to wartościowo mniej niż FF Teliani!
Reasumując mamy spółkę z c/z 10-12 z samej działalności operacyjnej. Z całością zysku z TLV 1,5!!!! [b]1,5 - c/z![/b] , małym FF i kilkoma ważnymi, pozytywnymi wydarzeniami w 2011.
Czy da dobrą stopę zwrotu? Ja jestem przekonany, że co najmniej 100% da zarobić. A z ręką na sercu kto zarobił 100% w 2010. Jeśli rynek zdyskontuje dynamikę wzrostu zysku oraz zysk z TLV to może być to i 500%. I to fundamentalnie bez żadnych spekulacyjnych jazd.
A wszystko na wątku porównującym IPO do Teliani.
Wystarczy przeczytać żeby wiedzieć z kim ma się do czynienia jeśli chodzi o tego pana na trolla.
Zresztą pewnie jakiś student z portfelem poniżej 10k zarabiający na fajki. A pewnie biorąc pod uwagę zainteresowanie śmieciami raczej tracący.
Przepraszam jeśli kogoś uraziłem, ale nie mogłem czytać "analizy fundamentalnej" spółki, której szczyt marzeń to 100tysięcy zysku rocznie. chodzi o Teliani). Fundamenty na dzień dzisiejszy (abstrahuję planów) to import win. Wina gruzińskie mają raczej kuriozalny aromat i smak (zwłaszcza białe) i marne szanse na zawojowanie rynku. Chociaż gust Polaków potrafi zaskoczyć- nie ma to jak wyrobienie sobie smaku na Egri B.,Sofiach i Kadarkach :) Moim zdaniem pisanie o fundamentach tej spółki to po prostu łajdactwo, które należy tępić.
p.s. Na Ipo całkiem nieźle zarobiłem. Jeśli ma to pójść na fajki, to do końca życia tego nie wypalę....:)
Poza tym zdziwisz się jeszcze jeśli chodzi o fundamenty Teliani. Nie mam akcji tej spółki i w tych cenach na razie nie mam zamiaru, ale za 2-3 lata cena 10zł za akcje nie może nie być już żadnym kosmosem. Wystarczy, że zarobią 1-2,5 mln złotych.
A dopiero zaczynają podpisywać umowy z sieciami i sprzedaż skoczy kilkukrotnie w tym roku i tą dynamikę mogą zachować przez kilka lat pod rząd co spowodowane jest wzrostem spożycia wina w naszym kraju (100% wzrostem) oraz niskimi oraz nowymi kontraktami. Tyle , że to można uznać za atrakcyjne przy cenie 1-2zł. Koniec
Tutaj chodziło o Merę i jej fundamenty. Bo bez Teliani będzie c/z w okolicach 10mln. Z Teliani po sztuczkach żeby maksymalnie obniżyć zysk (zaksięgować akcje po średniej 1-1,5) to dodatkowe 3-4mln. Czyli c/z będzie w okolicach 5. A do tego dochodzi kilka zdarzeń w 2011/
Mera czego się nie dotknie to się udaje nadspodziewanie dobrze.