Możliwy, bo na tym rynku wszystko jest możliwe.A dyrektywy UE bedą wcześniej czy pózniej ,klima,wentylacja,urz.sanitarne.cena emisyjna 1 zł.Więc może nie jest tak tragicznie jak maluja niektórzy.

fylko do tych dyrektyw trzeba przetrwać

dlatego kupuje się dziesięc społek nc a nie jedną

Tą niestety można sobie już odpuscić, ponieważ 12.12.2010 jest Nadzwyczajne Walne a tam będą głosować czy spółka ma dalej istnieć. Niezły oszust z tego prezesa.

nie 12-go ale 21-go grudnia...

ale zgadzam sie z Tobą,
jeszcze niedawno prezes oficjalnie podtrzymywał dotychczasowe prognozy,
wówczas z akcji wyszli zapewne jego "znajomi",
dziś zanosi się na debatę co do dalszego istnienia,
a za chwilę (skoro cyfry są takie a nie inne),
zostanie złożony formalny wniosek o upadłość...

a wtedy to dopiero będzie można pospekulować ;)

ps.: nie zdziwie sie, jak bedzie drugi perfect line, w negatywnym tego slowa znaczeniu...

art. 397
Jeżeli bilans sporządzony przez zarząd wykaże stratę przewyższającą sumę kapitałów zapasowego i rezerwowych oraz jedną trzecią kapitału zakładowego, zarząd obowiązany jest niezwłocznie zwołać walne zgromadzenie celem powzięcia uchwały dotyczącej dalszego istnienia spółki

także to obowiązek i tyle a nie, że jest upadłość. Poto jest walne żeby naprawić w przyszłości starty.

i skończ p...dolić skoro sprzedałeś

Dnia 2010-11-25 o godz. 18:23 ~cynio4 napisał(a):
także to obowiązek i tyle a nie, że jest upadłość.
> Poto jest walne żeby naprawić w przyszłości starty.
i
> skończ p...dolić skoro sprzedałeś




AMEN

Tutaj inny przykład podobnej sytuacjihttp://www.inwestycje.pl/gpw/komunikaty/?id_pap=20100903_163342_0000153846

bardzo dobrze, że podałeś przykład Polic,
zachęcam do przyjrzenia się wykresowi spółki:

http://www.inwestycje.pl/gpw/profile_spolek?mode=view_comp&name=POLICE

tak jak spadło po mega hossie, tak się nie odbiło,
kiedy inne spółki o zdrowych fundamentach odrabiały,
naturalnie jeśli wyczułeś dno, mogłeś 100% zarobić,

pytanie, czy obecny poziom na KKM to już dno?

dla mnie,
skoro spółka po tak znacznym dofinansowaniu
(czytaj pozyskaniu kapitału z rynku),
jest w gorszej sytuacji niż przed debiutem,
to co przepraszam stało się z tym kapitałem,
że faktyczny stan księgowy wskazuje na niewypłacalność?

dlaczego prezes podpisał umowy,
które przyniosły straty?

zauważyłeś, że głównym zleceniodawcą jest jedna konkretna firma?
może w tej spółce chodzi o odpowiednie lokowanie pieniędzy w pewnych kieszeniach...

pytam: kto kupił te akcje za 1zl na debiucie?
kto objął emisję? czy zatajono jakieś fakty przez przyszłymi akcjonariuszami?

piszę to nie dlatego, żeby naganiać na spadki,
ale dlatego, że wkurzają mnie tacy "prezesi",
dla których GPW jest polem do prywatnych rozgrywek,
przepraszam za określenie, kilku kolesi...

tyle w temacie