PAP
"Graal liczy na to, że w czwartym kwartale tego roku odrobi stratę netto z trzeciego kwartału, która wyniosła 2,6 mln zł. Spółka odkłada IPO firmy zależnej Koral, spółka ta sfinansuje z własnych środków i kredytów inwestycje o wartości około 30 mln zł, w zwiększenie mocy produkcyjnych - poinformował w rozmowie z PAP członek zarządu Graala Robert Wijata"

całość:

Graal chce w IV kw. odrobić stratę z III kw., odkłada IPO spółki zależnej Koral

16.11. Warszawa (PAP) - Graal liczy na to, że w czwartym kwartale tego roku odrobi stratę netto z trzeciego kwartału, która wyniosła 2,6 mln zł. Spółka odkłada IPO firmy zależnej Koral, spółka ta sfinansuje z własnych środków i kredytów inwestycje o wartości około 30 mln zł, w zwiększenie mocy produkcyjnych - poinformował w rozmowie z PAP członek zarządu Graala Robert Wijata.

"Strata w trzecim kwartale wynikała z utrzymujących się wysokich cen surowca. Jednocześnie popyt na rynku był zbyt niski, byśmy mogli zdecydować się na podwyżki cen naszych produktów" - powiedział Wijata.

"Takie działania mogłyby zakończyć się utratą pozycji rynkowej. Dlatego zarząd zdecydował się na kontynuowanie polityki sprzedaży na dotychczasowych zasadach przy utrzymaniu lub lekkiej korekcie cen, by tylko minimalizować problem drogiego surowca" - dodał.

Zarząd spółki widzi pozytywne efekty takiej polityki.

"Mamy duże przyrosty sprzedaży, choć na rynku zauważalny jest spadek popytu. Wykorzystujemy naszą dobrą sytuację płynnościową. Jesteśmy w stanie obsługiwać większe kontrakty i przejmujemy rynek od spółek, które nie są w stanie skonsumować swoich strat" - powiedział.

"Szacujemy, że w całym roku wzrost przychodów wyniesie 8-10 proc." - dodał.

Zdaniem Wijaty, w czwartym kwartale problem drogiego surowca zostanie częściowo rozwiązany dzięki umacnianiu się złotego.

"Część problemów rozwiąże niższa cena zakupu przy umacnianiu się złotego, bo większość surowca pochodzi z zagranicy. Obecnie ceny surowca w wartościach nominalnych utrzymują się, ale per saldo w złotówkach surowiec jest tańszy" - powiedział.

"Jeśli dodamy do tego wyższą sprzedaż, to powinno to dać możliwość odrobienia straty w czwartym kwartale. Liczymy na to, że zysk czwartego kwartału będzie takiej wielkości jak strata w trzecim kwartale" - dodał.

Wijata poinformował, że Graal odkłada na razie plany upublicznienia swojej spółki zależnej Koral.

"Wstrzymaliśmy proces IPO. Na Koralu odbił się wzrost cen surowca łososiowego. Naszym celem przed upublicznieniem spółki było zrealizowanie przez nią konkretnego zysku netto w 2010 roku, a zysk wygenerowany po dziewięciu miesiącach jest na poziomie jednej trzeciej założeń" - powiedział.

Dodał, że Koral potrzebuje około 30 mln zł na inwestycje.

"Spółka zrealizuje inwestycje w zwiększenie mocy w ramach środków własnych i kredytów. Inwestycje ruszą w przyszłym roku" - powiedział.

Dodał, że dzięki inwestycji, moce produkcyjne Korala zwiększą się o 230 proc. wobec obecnych maksymalnych mocy spółki.

W trzecim kwartale tego roku grupa Graala zanotowała 2,6 mln zł straty netto oraz 718 tys. zł straty na działalności operacyjnej przy 120,2 mln zł przychodów. Narastająco po trzech kwartałach Graal osiągnął 333 mln zł przychodów, 7,1 mln zł zysku operacyjnego oraz 1,7 mln zł zysku netto.

W trzecim kwartale 2009 roku przychody grupy Graal wynosiły 100,3 mln zł, zysk operacyjny 5,5 mln zł, a zysk netto 3,4 mln zł. Po trzech kwartałach 2009 roku Graal miał 312,9 mln zł przychodów, 10,7 mln zł zysku operacyjnego oraz 1,1 mln zł zysku netto.

Paulina Bełżecka (PAP)

Jeżeli zysk w IV kwartale ma być taki jak strata w III to na fajerwerki nie ma co liczyć. To jest niski zysk jak na IV kwartał, a jeszcze trzeba brać poprawkę na wiarygodność zarządu.

...słusznie.
Tyle że to może działać też w drugą stronę, zwłaszcza na tej spółce i z tym zarządem.
Jak mówi ze bedzie pięknie to jest zonk, jak mało mówią to potem niespodzianka..

Ktoś te akcje hurtowo łyka, po takim zjezdzie i obrotach to piękna akumulacja :) Nie zdziwie się jak się okaże ze IVQ "niespodziewanie" sporo lepszy...

dokłdnie. nie raz już graal zaskakiwał i po złych kwartałach przychodziły rekordowo dobre. Dla większych inwestorów lub spekulantów jest doskonały moment by nabrać papiera. wywalić.... raczej za późno.

Ta spółka jest jak rozregulowany organizm, w chwili obecnej jest sraczka...

A zarząd niech sie wezmie za robote a nie karmi akcjonariat nadzieja na lepszy byt.. Więcej szacunku dla akcjonariatu !!!

A skąd wiesz że akurat teraz Wijata nie koloryzuje ? Każdy widzi to co chce widzieć, chociaż nie mogę oprzeć się wrażeniu że macie tu panowie coś co nazwałbym "złudzeniem perspektywy".