Mam pytanie czy osoby które zostały powołane do nowej rady nadzorczej podjęły się takiego wyzwania wiedząc że nic z tego nie będzie? Ich doświadczenie zawodowe mówi same za siebie.Pozdrawiam akcjonariuszy.
Mogli wiedzieć,że sytuacja wydaje się być beznadziejna aczkolwiek nie brali pod uwagę,że spółka oszukiwała w raportach.A nawet,jeżeli o wszystkim wiedzieli od samego początku to co im zależało zasiąść w Radzie skoro i tak nie ponoszą odpowiedzialności za to co się stało i co się dalej stanie.A pensje i tak biorą bo za darmo chyba tam nie siedzą.Więc żadna strata dla nich.
no są tam bóbki z zachodnich uczelni ze świetnymi CV i pamiętam jak wielu z piszących się zachwycało tymi zwykłymi karierowiczami i patałachami!!! Śmiech mnie wtedy ogarniał!!! Oj ludziska mogliście tego uniknąć, a i teraz kupujecie bankruta i ładujecie się w kłopoty! Dlatego mi Was już nie żal!! Pa