Po wynikach 12 listopada to będą wyscigi kto pierwszy zdąży spierd.....ć,a sadownik twierdził,że bedzie tak pięknie.A to bedzie PKP(pięknie kur..a pieknie).
1) sadownik od pierwszej swojej publikacji na tym forum nigdy nie twierdził, że będzie tak pięknie... ani w żaden inny sposób pięknie czy nie pięknie :-)
2) sadownik w BEF siedzi od lat 2 , albo lepiej , a zatem jak mniema od najwiekszego dotychczas doła jaki odnotowała ta spółka... (PW podawał)...kierując się zasadą... najpierw przyglądnij się dokładnie co się na spółce dzieje i popatrz na notowania, a później decyduj.
3) sadownik zdecydował się zabrać głos na tym forum, zanim jeszcze spółka osiągnęła poziom 1,2 PLN za akcję
4) w momencie gdy akcje odnotowywały najwieksze wzrosty sadownik dziwnym zrządzeniem losu zdecydował się na realizację zysku z części z nich... taki jakiś fart sadownika ;-) o czym nie omieszkał poinformować... i co sprzeciwu forumowiczów nie wywołało... ale też sadownik nie biadolił w momencie gdy kupując po 0,35 obudził się pewniego ranka i odnotował kurs 0,17...
bo takie sa niestety regóły tej gry... kupuje się, beczkuje się i czeka, aż nabierze koloru i smaku...
jak chce się tylko zarabiać ... to od tego są lokaty
jak się zasad gry nie rozumie, to się do gry nie siada licząc na szczęście
nawet gdy ktoś decyduje się grać DT, ale wówczas niech nie pitoli, o spadkach bo zamiast gadać, zgodnie z zasadami DT pozycję powinien zamknąć tego samego dnia kiedy otworzył...
sadownik gra na długie terminy... dłuuuuuugie... dłu... gie, a wówczas korekty... nawet kilkutygodniowe spadki notowań nie mają znaczenia....dłuuuugie
przykładowo 52 tygodnie x 3.... bo tylko w takiej grze sadownik widzi zysk i nie skupia się na analizie 2-3 dniowej zachowania kursu.... ale na ogólnym trendzie...
sadownik nie zarabia zatem w ciągu tygodnia XXX%... sadownik jak zarabia te XXX% to od otwarcia pozycji do jej zamknięcia, a jak komuś się wydaje, że "skoro sadownik zarobił XXX%, to ja też w 3 dni zarobię"... to powodzenia, bo u sadownika zajmuje to "ciut" więcej czasu :-))))
ja wiem, że ciężko to pojąć jak sie ma 20kilka lat, ale sadownik lat 20tu kilku już nie ma i już mu sie tak bardzo do osiągnięcia sukcesu nie spieszy :-)
dlatego dla uproszczenia podawałem co zrobię, kiedy i jakiej kolejności :-)
(a nie co radzę zrobić i kiedy)
5) co do 12 listopada to sadownik twierdził, co nadal podtrzymuje, że raport za IIIQ2010 będzie miał duże znaczenie dla notowań i może mieć wpływ na kurs... tyle... tylko tyle ... i aż tyle :-)
6) sadownik nigdy nikogo nie namawiał ani na zakup ani na sprzedaż, akcji BEF, a jedyne co robił to odnosił sie do zachowań kursu ... co więcej... sadownik wielokrotnie to podkreślał i odradzał sugerowanie się czyimiś wypowiedziami przy podejmowaniu decyzji.
natomiast co jest prawdą sadownik obserwując wolumen dokupuje ostatnio niewielkie ilości akcji BEF ( mimo iż psuje mu to PW :-), ale widać jakoś mu to niezbyt straszne :-)
(bo jak sadownik wielokrotnie zaznaczał w swoich postach primo: sadownik inwestuje tylko tzw. wolne środki, do czego zachęca i pozostałych...
...a secundo: sadownik dyswer... coś tam... coś tam... Jony wie o co chodzi :-) )
7) sadownik nie pieprzy, chyba że Panią sadownikową...
...a tym bardziej o balonach i innych gumowych zabawkach...
sadownik zamiast wypisywać bzdurki woli policzyć ilość transakcji w danym dniu... i jeśli jest ich tak mało jak dziś, to na dobranoc żadne wagony spokojnego snu sadownika nie zaburzaja, a zwłaszcza należące do PKP :-)
(natomiast, o ile sadownik pamięta, polecał lekturę pewnego art. z Tygodnika Przegląd, bodajże odnośnie umiejętności przyswajania czytanych treści)
8) sadownik zaznaczył również, w swoich wypowiedziach, że nie omieszka poinformować szanownych forumowiczów kiedy sprzeda akcje BEF
9) sadownik się rozpisał... więc zgodnie z treścią artykułu ze wspomnianego tygodnika nie oczekuje, ze tekst powyższy ogarnie więcej niż 20% osób czytających posty sadownika :-)
10) w związku z powyższym sadownik ograniczy się do wymiany korespondencji z osobami, które miał przyjemność do tej pory na tym forum poznać, ignorując wypowiedzi nowopoznanych... sedesów, pisuarów, luxów itp itd... oczywiście przy zachowaniu całkowitego szacunku dla tychże :-)
niestety... nie obserwuję IDM... nie moja działka :-) o usługach brookerskich wiem tylko tyle, że są i ogólnie na czym polegają ;-)
staram się inwestować w spółki, których dzialalność jest lub może być wymierna... jak do tej pory... mebelki, domki, chemia, energetyka.... BEF tylko dlatego, że mięsko, no i kiedy wchodziłem Rosja wymiękła co do zamknięcia rynków (Rosjanie jak każde inne narody muszą jeść) ... i nie spodziewałem się, kupując , że nastapi rozszerzenie profilu działalności :-)
ostatnio 2 bardziej ryzykowne projekty... ale jak piszę wolne środki... tanie akcje :-)
jak sami widzicie obserwując giełdę... jak wyglądała przed 2008 i jak jest obecnie :-)
szkolnictwo nakłada na nas obowiązek szkolny polegający na przymusie uczęszczania do szkoły podstawowej i gimnazjum oraz szkoły ponadgimnazjalnej przynajmniej do ukończenia lat 18-nastu, a zatem minimum kilka klas... no chyba, że ktoś jest piekielnie zdolnym siedmiolatkiem :-)
pozdrawiam
a tak na podsumowanie balona...
... weźcie na logikę...
GA kupował i dokupowal do 0,52 PLN
pakiety były i chodziły kole 1 - 1,1 PLN
sternik dobrał w okolicach 1,4 -1,5 PLN
obroty, wolumen przy 1,6 PLN jak rzadko
GA nie dystrybuował bo musiał by, posiadając powyżej 5% poinformować o tym...
... jak wyglądała by wiarygodność GA gdyby w tak durnej sprawie "zapomniał" ??? :-)
pozat tym dystrybucja raczej, z tego co pamietam, ma miejsce przy wzmożonych obrotach, a nie przy wolumenie rzędu błędu..... statystycznego ;-))))... czyli musiał by pobudzić rynek i dopiero sprzedawać, a rynek śnięty jak sardyny w Bałtyku w środku lipca :-)
.... zapomnieć to może mister X czy Y... ale bank... uuuu... coś mi się nie widzi :-)
jak piecze pod pupcią... trzeba było nie siadać na gorącym :-)
jak się pali... droga wolna... nikt nie trzyma... można zmykać do innej rzeczki :-)