Penta chce być mrożonkowym gigantem. Planuje kolejne przejęcia i debiut na GPW Zdaniem Rafała Sosny, dyrektora inwestycyjnego Penty, mrożonki to ostatni segment niemal nietknięty konsolidacją. Ma rozdrobnioną strukturę i daje nadzieje na znaczące synergie. Fundusz planuje kolejne przejęcia w tym sektorze i celuje w 1,5 mld zł przychodów za kilka lat - czytamy w Pulsie Biznesu.
Do końca tego roku zostanie domknięta priorytetowa fuzja Igloteksu i Iglokraka. Zaraz potem podmioty i fundusz zajmą się kolejnymi transakcjami, które mogą zostać zrealizowane jesienią 2011 r. Przedstawiciele Penty rozmawiają z kilkunastoma podmiotami o przejęciach.
Jak informuje Puls Biznesu cele Penty, Igloteksu i Iglokraka mają pięcioletni horyzont. W tym czasie chcą stworzyć największego dostawcę mrożonek w naszym kraju. Za pięć lat grupa ma mieć na koncie przejęcia kilkunastu lub kilkudziesięciu firm i pokrywać siecią dystrybucji całą Polskę. W tym czasie chcą generować 1,5 mld zł sprzedaży - dzięki akwizycjom i rozwojowi organicznemu. Obecnie obroty Igloteksu sięgają 400 mln zł rocznie, a Iglokraka 330 mln zł.
- Taką okazją może być np. wystawienie na sprzedaż firmy Jago, innego, dużego dystrybutora mrożonek. Hortex powinien być zainteresowany nabyciem tej spółki, o ile oczywiście zostaną wyjaśnione wszystkie kwestie właścicielskie i niejasności wokół tej firmy. Uważam, że Penta też będzie zainteresowana Jago - mówi Marek Dojnow.
Dnia 2010-10-11 o godz. 14:20 ~radecky napisał(a):
> - Taką okazją może być np. wystawienie na sprzedaż firmy
> Jago, innego, dużego dystrybutora mrożonek. Hortex powinien
> być zainteresowany nabyciem tej spółki, o ile oczywiście
> zostaną wyjaśnione wszystkie kwestie właścicielskie i
> niejasności wokół tej firmy. Uważam, że Penta też będzie
> zainteresowana Jago - mówi Marek Dojnow.
Maciej Niebrzydowski, który kontroluje 29 proc. kapitału Jago ujawnił Pulsowi Biznesu, że Jago jest właśnie badane przez sześć podmiotów, zaproszonych przez doradcę, który wcześniej doradzał m.in. Iglokrakowi. Zdaniem "PB", wśród zainteresowanych wejściem do spółki jest Hortex.
Wiadomo, że wśród badających są zarówno podmioty branżowe, jak i finansowe.Maciej Niebrzydowski podkreśla w rozmowie z "PB", że cena oferowana za udział w Jago musi być wysoka i niezwiązana z wyceną giełdową spółki, która - jego zdaniem - jest nieuzasadnienie niska. Kapitalizacja Jago to obecnie około 63 mln zł. W pierwszym półroczu spółka miała ponad 10 mln zł straty netto i 6 mln zł straty operacyjnej.
Pod kątem ewentualnej transakcji Jago zamierza przeprowadzić zmiany wewnątrz grupy, m.in. wydzielenie części logistycznej - dowiedziała się gazeta.
- Jesteśmy zainteresowani włączeniem do naszej grupy zarówno niewielkich przedsiębiorstw zajmujących się dystrybucją mrożonek w obrębie jednej aglomeracji, jak również większych spółek działających w kilku miastach. W wyborze potencjalnych celów akwizycji będziemy jednak bardzo selektywni: głównym kryterium transakcji jest możliwość wystąpienia efektu synergii przejmowanego podmiotu z grupą oraz silna pozycja danej spółki na rynku lokalnym - mówi Rafał Sosna, dyrektor inwestycyjny Penta Investments w Polsce.
- Nasz projekt jest skoncentrowany na konsolidacji rynku dystrybutorów produktów mrożonych. Nie jesteśmy obecnie zainteresowani zakupem żadnego znaczącego producenta markowych mrożonek. Powstająca grupa będzie największym dystrybutorem markowych produktów mrożonych, w tym znajdujących się w portfelu Hortexu. Zamierzamy kontynuować i rozwijać współpracę z firmą Hortex w dostarczaniu jej produktów do odbiorców detalicznych - zapewnia Rafał Sosna.
Zarówno Iglokrak, jak i Iglotex prowadzą już rozmowy mające na celu potencjalne akwizycje, jednak aktualnie priorytetem jest sfinalizowanie fuzji obu spółek.
- Decyzja UOKiK w tej sprawie jest oczekiwana do końca 2010 roku. Na ten moment trudno powiedzieć, w jakim stopniu rozwój połączonego podmiotu będzie oparty na wzroście organicznym, a w jakim - na przejęciach - mówi Rafał Sosna.
W każdym regionie przedstawiciele Pnety prowadzą rozmowy z lokalnymi liderami. - Jeżeli negocjacje powiodą się, spółki takie dołączą do grupy. W przeciwnym razie będziemy rozważali alternatywne rozwiązania mające na celu ekspansję na dany rynek lokalny, w tym także uruchomienie nowego oddziału naszej grupy - mówi Rafał Sosna.
Konsolidacja segmentu dystrybucji mrożonek jest kluczowym celem połączonych firm.
- Nie chcemy komentować obecnej sytuacji Jago, ale potencjalny zakup części mrożonkowej lub jakakolwiek inna forma transakcji może być trudna do zrealizowania - mówi Rafał Sosna.
Kolego przy takim udziale w rynku sprzedaz za grosze ?
brednie piszesz, nawet firma z niewielka strata jaka dotychczsas wykazali i tak sa b.tani. liczy sie udzial w rynku a rentownosc sprawa wtorna, to sie da wypracowac znacznie latwiej i szybciej niz mozolne zwiekszanie udzialu w rynku.
Wstecz Wyślij znajomymDrukujZmniejsz czcionkęPowiększ czcionkę
Kosiorek wyprzedaje Jago
GRA
Puls Biznesu, pb.pl,09.01.2011 10:38
Czytaj komentarze (0)
Zobacz na forum ()
20b77662-cc6e-47fd-80f1-0650b86b42f7
Wieloletni partner biznesowy Macieja Niebrzydowskiego, zszedł poniżej progu 5 proc. Ze sporą stratą.
Zobacz także
Jago na dnie
Taniały w piątek akcje mrożonkowego Jago. Straciły 2 proc. po tym, jak o zejściu poniżej progu 5 proc. głosów poinformował Krzysztof Kosiorek-Sobolewski. Ma teraz 4,97 proc. kapitału, a miał – 5,03 proc.
- Nie komentuję – ucina temat Krzysztof Kosiorek-Sobolewski.
Po zejściu poniżej progu 5 proc. nie będzie musiał informować rynku o ewentualnych kolejnych transakcjach sprzedaży.
Krzysztof Kosiorek-Sobolewski to wieloletni partner biznesowy Macieja Niebrzydowskiego, znanego inwestora zarządzającego portfelem matki Elżbiety Sjoeblom. Wspólnie występowali kiedyś w akcjonariacie m.in. deweloperskiego Ganta i inwestycyjnego Storrmu. Można przypuszczać, że do wyjścia z Jago skłoniły inwestora systematycznie pogarszające się wyniki finansowe. Po trzech kwartałach dystrybutor mrożonek ma 20 mln zł straty netto, a na koniec 2010 r. – według przypuszczeń Macieja Niebrzydowskiego – może to być nawet 40 mln zł. Ponadto firma regularnie finansuje się sprzedażą akcji – własnych i zależnego Zrembu-Chojnice. Od kilkunastu tygodni sprzedaje codziennie niewielki pakiet papierów.
Krzysztof Kosiorek-Sobolewski wciąż piastuje stanowisko prezesa