Wszedłem na chwilę na blog Tymocha, a tam nasz Kleks króluje ilością wpisów, niestety nie wnoszących nic ciekawego do dyskusji, bo zawierających wciąż jedno i to samo pytanie w różnych wersjach ( a po ile Pan kupił, a za ile Pan kupił, a ile Pan płacił itd. ). Wchodzę tutaj, a tu dalej widzę te same durne pytania. Podobno głupich pytań nie ma, są tylko głupie odpowiedzi, ale te dlatego okeśliłem jako durne, ponieważ inwestor inwestujący spore pieniądze w bardzo kontrowersyjnego start up-a wchodzącego na new connect, powinien znać na nie odpowiedzi. Wczoraj w jednym z postów odesłałem Cię Kleks do dokumentów informacyjnych wydanych przez spółkę, z których mógłbyś się trochę dowiedzieć. Nie wiem, czy jesteś takie nemo, że nie możesz ich w sieci znaleźć, czy Ci się nie chce, bo wolisz te swoje dyrdymały wypisywać po różnych forach, czy też znalazłeś je zacząłeś czytać, ale niewiele z nich zrozumiałeś. Na wypadek, gdyby chodziło o pierwszy lub trzeci przypadek, wyjaśnię Ci.
Otóż akcje serii A, B, C i D ( 10 000 000 ) są akcjami założycielskimi i jako takie nabywane były po nominale, czyli 0,05 zł. Z tego A i B ( 7 500 000 ) są uprzywilejowane co do głosu w stosunku 2 : 1, lecz nie wprowadzone do obrotu i prawdopodobnie w najbliższym czasie nie będą, dlaczego - pisałem w którymś ze swoich poprzednich postów.
Pozostałe akcje nabywane były w drodze kolejnych emisji w cenach od 0,35 - 5,00zł, z tym że ostatnia zarejestrowana i dopuszczona do obrotu emisja ( nota bene nie w pełni objęta ) przeprowadzona została po cenie emisyjnej 3 zł za akcję ( stąd taki, a nie inny kurs odniesienia ).
A teraz druga sprawa; nie widzę żadnych powodów, dla których Tymoch miałby kłamać, pisząc na swoim blogu, że ani on, ani dwóch pozostałych głównych akcjonariuszy nie sprzedało swoich akcji, choć oczywiście ostatecznie będziemy się o tym mogli przekonać w poniedziałek, kiedy to upływa termin przekazania informacji spółce i KNF ( zakładając, że któryś mógł sprzedać akcje na pierwszej sesji, bo na drugiej, trzeciej i czwartej - to chyba nie, ponieważ kurs był już w... czarnej dupie ).
Gdyby jednak miało się stać inaczej, to strzeliliby sobie w kolano, gdyż dla zarobku paru stówek straciliby na wartosci spółki kilka baniek i wiarygodność w oczach inwestorów na długi okres.
Moim zdaniem przemielone dotychczas ponad 5 mln akcji w większości odbyło się tymi samymi kilkuset tysiącami nabytymi zaraz po debiucie i obracanymi na coraz niższych poziomach ( tak aby wypłoszyć z nor mniej odpornych dotychczasowych akcjonariuszy, którzy będą woleli zachować niższy, acz rzeczywisty zysk, niż wyższy, lecz póki co wirtualny ) sukcesywnie odbierając od dotychczasowych.
pzdr.

Jeżeli twój scsnariusz się sprawdzi to nie długo północ.

Wszyscy podniecaja sie spadajacym kursem, a nikt nie zwraca uwagi na sprawe fundamentalna, tj. nieudana emisje. Zgodnie z przekazanym komunikatem zapisalo sie 7 (slownie 7 osob) i pozyskano 207tys PLN brutto. Czesc tej kasy pojdzie na zalegle platnosci a z reszty ma byc sfinanowana "ogromna" kampania reklamowa po ktorej liczba urzytkownikow platnego portalu ma wzrosnac skokowo do 60tys.

Pytanie podstawowe brzmi: Jakaz to ogromna kampanie mozna zorganizowac za troche wiecej (lub moze nawet mniej) niz 100tys PLN? A przeciez w calej RP ma HUCZEC !!!
To moze wystarczyc w porywach na pare bilboardow i studentow rozdajacych ulotki.

Smutna prawda jest taka ze sen skonczy sie wraz z kasa z emisji (czyli juz niedlugo). Nowych emisji nie bedzie, bo kolejnych siedmiu fra ... (inwestorow) sie juz nie znajdzie.

znajdzie się znajdzie, tylko już nie po 3 zety.

I po 50gr bedzie ciezko sprzedac. nie oszukujmy siebie i innych ...

Może i będzie ciężko, ale już było kilka serii obejmowanych po wyższych cenach, na razie jest to start up i trzeba trochę poczekać aż coś pokażą. Jeśli nic nie pokażą, to i po 20 gr będzie im trudno sprzedać, a jeśli coś ciekawego z tego wyjdzie, to albo nową emisję wypuszczą po dużo wyższej cenie lub niskiej, ale z prawem poboru, albo nowych emisji w ogóle nie bedą musieli robić ( to raczej mało prawdopodobne ).

Kapusta z emisji wystarczy na splacenie dlugow i niewiele wiecej ... Co niby mieliby pokazac?

Akcjonariuszom pozostaje nadzieja ze Tymo uda sie trick wiekszy niz z opalonym wiesniakiem. Z drugiej strony jednak jak powszechnie wiadomo, nadzieja zawsze umiera ostatnia ...

zgadzam się

Dodam jeszcze, że panaceum na taki niekontrolowany zjazd kursu mogłoby być objęcie serii C i D czasowymi lock up-ami, ale wtedy free float byłby o ponad połowę niższy, no i płynność na pewno dużo nizsza.

pocieszajcie się nikt normalny poza spekulantami takich akcji nie kupuje