z innego forum a
http://www.stockwatch.pl/forum/default.aspx?g=posts&t=533&p=3
Kilka spostrzeżeń z walnego:
W ocenie prezesa spółka najgorsze ma za sobą a po ugodzie z Bankami nic nie stoi na przeszkodzie by dalej się rozwijać a po konwersji części długu na akcje oraz umorzeniu pozostałej części kapitały własne z –65 mln powinny kształtować się na poziomie +12 mln
Spółka miała ciężki 2009 rok nie tylko przez sprawę opcji ale też przez spadek zamówień od swoich klientów związany z kryzysem. Co podkreślał Pan Prezes Zbigniew Ronduda Odlewnie nie straciły żadnego klienta.
Co do wyników za ’09 to oprócz opcji wpływ miało zamknięcie oddziału w Niemczech co wygenerowało koszty (o ile pamiętam powiedział powyżej 1 mln zł) oraz 4 mln inwestycji w ośrodek badawczo rozwojowy (te nakłady będą kontynuowane również w tym roku). Spółka w opinii prezesa (gdyby nie opcje) była dobrze przygotowana do kryzysu bo większość kosztów jakie ponosi jest elastyczna bo duża część prac jest outsourcingowana co pozwala spółce bardzo efektywnie podchodzić do tego co się dzieje na rynku.
Co do ugody z bankami to padło stwierdzenie że to one teraz rozgrywają karty jeżeli chodzi o zmiany własnościowe w spółce. jednocześnie padło stwierdzenie że kurs w opinii zarządu jest niski szczególnie jeżeli weźmie się pod uwagę że w ostatnich latach spółka zainwestowała 10 mln Euro unowocześnienie.
Jeżeli chodzi o spłatę wynegocjowanego układu (część zobowiązań została rozłożona na raty) to zarząd ma zabezpieczone środki na ten cel na ten rok a jeżeli chodzi o lata następne to raty roczne nie będą przekraczać 60% amortyzacji wiec nie ma obaw że spółka nie podoła tym bardziej że te zobowiązania nie rosną bo nie są oprocentowane.
W 2009 mimo dużego spadku przychodów wzrosła marża operacyjna co jest pokłosiem wzrostu kursu Euro i przez to poprawy uzyskiwanych cen za sprzedawane produkty. Obecnie spółka nie zabezpiecza kursu walut (niektóre umowy są tak konstruowane że odbiorca płaci mniej lub więcej jak są wahania kursu – tak zrozumiałem). Wiceprezes spółki Leszek Walczak powiedział że spółka podejmuje kroki celem powrotu do notowań ciągłych.
Obecnie spółka wykorzystuje moce produkcyjne w 65% i z każdym miesiącem jest lepiej.
Ogólnie wydźwięk spotkania był bardzo pozytywna a spółka mimo że ma dużo do zrobienia powinna się szybko rozwijać i odbudować pozycję.
Postarałem się przytoczyć to co się działo ale ponieważ pamięć jest zawodna nie odpowiadam za nieścisłości lub ewentualne przeinaczenia wypowiedzi.
65% mocy czyli sporo, juz moga wiec miec przychodów okolo 120 mln za 2010, moga byc Odlewnie wiec super inwestycja w najblizszym czasie a jak wroca na ciagłe to uwazam ze kurs skoczy na sporo wyzsze poziomy
Helo. Nie wiem skąd masz te informacje ale dziękuję za nie. Pozdrawiam i do ...ciągłych :):)co do mnie to trzymam od około roku. może coś zarobimy w końcu.
kluczowe wedlug mnie jest że nie stracili klientow, oraz to że nei zabezpieczają kursu bo to znaczy że wyniki za 2Q powinny być dobre
najciekawsze jest że banki teraz rozdają karty niby oczywiste ale zastanówmy się nad tym
banki nie chcialy być akcjonariuszem a zostaly jakby do tego przymuszone i pewnie teraz kombinują jak z tego wyjść najlepiej bez strat ewentualnie z minimalnymi czyli beda sprzedawać i pewnie by chcialy jak najwyżej
jaka bedzie cena tego nie wiem ale są spólki np boryczew ktore mają kase i specjalizuja się w podobnych branżach
cena będzie pochodną zainteresowania ale tu jest duży atut banków bo sprzedadzą pakiet dający kontrolę
jeżeli firma inwestowała w to zainteresowani powinni być i tu można szukać szansy na wzrost skokowy kursu ale raczej nie w najbliższych tygodniach
akcji nikt nie bedzie skupował na GPW bo to bez sensu tylko podbija wycenę i nic nie daje
lepiej dogadać się z bankami po cichu tak by odkupić bez wezwania
ja trzymam a że ktoś panicznie wyprzedaje jak w ostatnich dniach to jego sprawa, może pilnie potrzebuje kasy a może realizuje już nie male zyski
ja nie dokupie bo nie mam za co ale sprzedac też nie mam zamiaru bo mnie interesują inne poziomy