spychają ten kurs na siłę na niewielkich obrotach, wystawiają straszaki na coraz niższych poziomach i coś im tam wpada,
mam wrażenie, że szykuje się większy skok i miejmy nadzieje, że to będzie góra
przydałoby się jakieś pozytywne info w międzyczasie decyzji o Złotej
Ott, podejrzanie cicho siedzi, nawet na swoim blogu!.
jak tak sobie, układam, to nie wychodzi mi żadne info pozytywne....
jedyne jakie może sie pokazać, to sprzedaż aktywów, a tego bym nie zaliczył do dobrego, bo mimo, że w kieszeni im się wiecej zrobi, to wartość spółki sama w sobie spadnie.
Dzisiaj parę razy rzucane tysiączki zebrano. Myślę, ze spólka przynajmniej "popłynie" z rynkiem, a nie pod prąd. Myślę, że na piątek możemy miec u nas lukę +4-5%
No to witam Wieśku ponownie w ORCO . Coś cichutko sobie siedziałeś przez ostatni kwartał, a może i dłużej. Co....... skusiła cena akcji czy sentyment do społki. He he
Bawię się na spółkach, które poznałem - m.in. ORCO. Ostatnio pare groszy dał zarobic KOV, mimo wszystko Petrol. A Orco według mnie w ciągu najbliższych 2-3 tygodni to minimum 20-25% pójdzie w górę. Tzn. według mnie jest dużo większe prawdopodobienstwo mocnego odbicia niż dalszy powolny spadek kursu, a szeroki rynek będzie szedł do góry. Jak będzie inaczej to wyjdę w ciagu 1-2 sesji.
Moja przygoda z Orco, jak narazie, zakończyła się po jednym dniu. W piątek kupiłem KOV. Poprzedniego dnia na KOV obróciłem 3 razy, wprawdzie nie 22%, ale 7-8% ugrałem. Teraz też po zakupie w plecy nie jestem, a w poniedziałek na pewno go sprzedam. Grunt to sie nie przywiązywac do waloru :) Takie trudne czasy ostatnio. Wytrwałym życze powodzenia. Ja tu jeszcze wrócę, chociaż niewiem kiedy :)