gdyby wszyscy kupowali kiedy jest tanio i ludzie sa wystraszeni to gra nie mialaby sensu, ludzie nie kupuja, gdy leje sie krew, czekaja na wzrosty i euforie, mozna powiedziec debilizm, ale taka jest natura ludzka ;-)
Wszyscy mają dosyć - społka bardzo dobra, rewelacyjne perspektywy, a nie znajduje nabywców - za słaby pijar. Zarząd sie nie stara - kilka spotkań z inwestorami bez pojęcia nic nie dało. Należało zrobić spotkanko w Londynie lub Frankfurcie albo Paryżewie i byłoby 25 zet.