wiesz co, po tym, jak nam widłowy w ciągu dwóch dnich pięknie zagasił pompkę na papierze po informacjach prasowych (zwłaszcza po artykule w Pulsie Biznesu zleciało się tu mnóstwo ludzi i zagotowało się w arkuszu), trzeba liczyć na normalną wspinaczkę;
moim zdaniem Reinhold wybroni się wynikami; jak nie będzie żadnego newsa i związanych z tym fajerwerków to gdzieś w kwietniu powinno zacząć się zbieranie pod wyniki majowe; jeśli będzie przed wynikami dosyć ostre branie i podbije to mocniej kurs, to będę rozważał wyjście tuż przed wynikami, zakładając, że cena już uwzględni to, co ma być pokazane w raporcie; natomiast jeśli będzie tzw. "zaniżanie przed odpałem", to jest opcja, że pompka zacznie się dopiero po publikacji raportu i trzeba będzie cierpliwie poczekać te parę tygodni;
a Ty oczywiście rób co chcesz :)