pamietajcie,ze wpisy w watkach o naglowkach typu cyt,..."bankructwo na wlosku" itp. badz co badz wyswietlaja sie, a akcjonariusze czesto dzialaja pochopnie...;) po co siac panike,niesadzicie? ja mam sporo umoczone w tej spolce ale ogarnia mnie jakis spokoj wewnetrzny te spadki nie robia juz na mnie az takiego wrazenia,czekam cierpliwie,wszak cierpliwosc jest zawsze nagradzana:) do niczego nie namawiam.pozdrawiam i spokojnie czekam.
Optymistycznie to było przy odbiciu z linii dolnej średnioterminowej od poziomu 1.56zł przed raportem .
Ale że parę dni później z impetem przebił tą linię ,to teraz pozostała długoterminowa której dołek znajduje się na .............. 90-92 groszy
http://stooq.com/q/?s=orz&c=10y&t=c&a=lg&b=1
i tam dopiero zacznę skup tej słabej spółki,bo więcej niż pewne że tam się znajdzie,szczególnie po wynikach obecnych które są kłębkiem rozpaczy.Pozdrawiam.
no wyniki tragedia, akcje rozdane za długi rozwadniają coraz bardziej wartość....żadnego pozytywnego infa...czy można dalej uśredniać??? Czy jest jeszcze jakaś nadzieja???
Po jakiego diabła uśredniać? skoro zleci 30-40% ? wywalać i pakować się w spółkę która wyniki za IV kwartał miała przyzwoite ,a nawet podniosła wartość księgową jak i również rating na wyższy.Jedną z takich spółek jest ADVADIS ,jest obecnie na atrakcyjnym poziomie cenowym wynoszącym 1/3 wartości księgowej,a więc całe wzrosty ma przed sobą dopiero,obecnie od kilku sesji trwa delikatne skupowanie w trendzie bocznym.Radzę obserwować .Pozdrawiam.
Widzę że niektórzy posłuchali i przeskoczyli wówczas na advadisa który 20% już od poprzedniego pisania jest wyżej,nadal podtrzymuje kierunek orła 30-40% w dół w okolice 90 groszy ,tu macie dowód czarno na białym że się nie myliłem
Orzeł: Dofinansowanie musi być do końca marca. Jeśli nie będzie – to upadłość
Andrzej Kazimierczak 19-03-2010, ostatnia aktualizacja 19-03-2010 07:52
Zarząd Orła, producenta tkanin lnianych, jest przekonany, że uda się uratować przedsiębiorstwo przed upadłością. Warunek? Pozyskanie dofinansowania do końca marca.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Negocjujemy w tej chwili domknięcie transakcji z dwoma podmiotami. Jestem dobrej myśli. Potencjalni inwestorzy znają naszą sytuację i ich to nie zraża. Wybrany zostanie jeden inwestor, który w efekcie zostanie dominującym akcjonariuszem firmy – mówi Rafał Czupryński, prezes Orła. Nie zdradza nazw zainteresowanych podmiotów. Przyznaje jedynie, że są to duże polskie firmy z branży, w której działa Orzeł, oraz z nią blisko związane.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
– Jeżeli do końca tego miesiąca nie uda nam się jednak pozyskać finansowania, to zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami złożymy wniosek o upadłość przedsiębiorstwa – zapowiada szef lniarskiej spółki. Pieniądze od inwestora mają być przekazane w formie pożyczki, która zostanie skonwertowana na akcje spółki. Chodzi o 4 mln zł. Z tego 2 mln zł zostaną przeznaczone na spłatę zadłużenia, a pozostałe 2 mln zł na kapitał obrotowy. Czupryński uważa, że taka kwota wystarczy do prowadzenia normalnej działalności.
Od około dwóch tygodni w przedsiębiorstwie wstrzymana jest jednak produkcja, a większość pracowników jest na urlopach. – Wstrzymaliśmy produkcję po to, żeby nie generować zbędnych kosztów i skupić na tym, co jest dla firmy najważniejsze, czyli pozyskaniu kapitału obrotowego – przyznaje prezes mysłakowickiej spółki.
Firma nie ma pieniędzy na zakup surowców na realizację zleceń, a tych, jak twierdzi prezes, jej nie brakuje. – Albo będziemy produkować tyle, ile klienci są gotowi kupić, albo nie ma sensu produkować w ogóle, bo inaczej to się finansowo nie spina – dodaje. Podkreśla, że portfel zamówień tylko w styczniu, który ze względu na sezonowość jest teoretycznie najgorszym miesiącem w tej branży, wyniósł aż 2,1 mln zł. – Z powodu braku kapitału obrotowego nie byliśmy w stanie wykonać tych zamówień – mówi Czupryński. Dla porównania, całe ubiegłoroczne przychody spółki wyniosły 8,4 mln zł.
Z uwagi na rotację pieniądza, która w firmie wynosi od sześciu do ośmiu tygodni, szef Orła uważa, że 2 mln zł, które zasiliłyby kapitał obrotowy, pozwolą na osiąganie miesięcznych obrotów w wysokości około 2-2,5 mln zł. – W ciągu kolejnych 12 miesięcy od pozyskania finansowania obroty szacujemy na około 22 mln zł. Mamy na to klientów – zapewnia.
Cały czas w planie jest przeprowadzenie emisji z prawem poboru (oferta została zatwierdzona przez akcjonariuszy w listopadzie zeszłego roku). Jej wykonanie zostało jednak na razie wstrzymane. Zdaniem Czupryńskiego prospekt jest gotowy w 90 proc.
– Emisja z pewnością zostanie przeprowadzona. Jej celem jest pozyskanie finansowania na realizację projektu dotyczącego produkcji opatrunków modyfikowanych genetycznie. W pierwszej kolejności musimy jednak pozyskać inwestora i zapewnić firmie normalną działalność – twierdzi.
22 mln zł – uzyskania rocznych przychodów w takiej wysokości spodziewa się zarząd Orła, jeśli inwestor zasili kapitał obrotowy spółki kwotą 2 mln zł