Pomyłka... nie koniecznie... lecz na pewno dla wytrwałych.
Ja ciągle dobieram jak tylko spada poniżej 4 - mam już tego całkiem całkiem.
Spółkę znam dosyć dobrze... i wiem co i jak - wybicie to tylko kwestia czasu, kursu nie da się pilnować w nieskończoność a tutaj tak właśnie jest.
A niby co miałoby przemawiać za wzrostami? 800 tys zysku za rok 2009 to żałosny wynik , który stawia pod znakiem zapytania w ogóle obecność tej spółki na rynku podstawowym.
Kompletnie nie rozumiesz branży w której działa ta spółka. Rynek jest tu stosunkowo płytki a klienci czyli branża gastronomiczna czy hotelowa mogą bez szkody dla interesu odłożyć inwestycje w systemy komputerowe. Trudno tu o windowanie cen softu oraz serwisu bo to nie jest rynek systemów ERP. Co gorsza jest tu stosunkowo silna konkurencja zarówno polska jak i zagraniczna. Najgorsze jest jednak to, że stosunkowo nieduża, sprawna ekipa programistów nawet studentów harująca dla siebie ze świeżymi pomysłami może w ciągu roku dorobić się własnego softu który pozamiata rynek. Co z tego , że LSI rośnie obrót a spółka chwali się każdym najdrobniejszym kontraktem skoro nie wynika z tego wzrost zysku, co tylko potwierdza wszystko co napisałem na początku.
Tu tylko zmiana prezesa i wejscie inwestora strategicznego , ktory przejmie kontrole nad spolka moze cos zmienic, takiej spolki jeszcze nie mialem w portfelu, wstyd mi za siebie.