Obecnie Józef Kiszka i Dorota Kenicer posiadają około 566 mln akcji MEWY, natomiast Pactor sp. z o.o i Potempa Inkasso sp. z o.o. posiadają 240 mln akcji. Po resplicie niedobory scaleniowe zostaną pokryte z akcji J. Kiszki , którego ilość aci znacząco się zmniejszy. Nie przez przypak Pactor i Potema odsprzdali należności swoje do MEWY aby miec kapitał na zakupy akcji MEWY. Po resplicie gdy cena akcji zleci moga oni bez wiekszych porblemów, nie widajac nawet całych uzyskanych pieniedzy przejąc kontrole nad MEWĄ. Moim zdaniem tak sie moze stać, poniewaz nie przez przypadek Potema i Pactor cały czas próbowały przyśpieszyć ostatni walne na ktrórym zatwierdzono scalenie.
Oczywiście to tylko przypuszczenia, bo po tym jak zogdnie głosowali na walnym wygada że juz ugoda jest tuz tuz i uzależniona jest tylko od ustalenia czy zarząd AUXILUIM zbadał prawidłowo sprawozdanie GPPI. Ale z zarzucaniem prezesom AUXILUIM niekmpetecji był bym ostrożny.
nie ma najmniejszych watpliwosci co etyki pani prezes aux,jesli chodzi o ludzi w aux pracujacych to nie sądze ,aby były tam pomyłki a tym bardziej ,,omyłki celowe,,bo tak to sie fachowo nazywa.mewa jest wypłacalna co stwierdził sąd na początku stycznia Kwoty o które walcza dwa fundusze z ggp to:*odszkodowania 1mln241tyś* kara umowna 1mln złotych oraz 480 tyś.
kurs po scaleniu na mewie to będzie 1,06, że będzie wywalanie to oczywiste