Wniosek z umowy inwestyceyjnej aby pactor pokrywal niedobory zostal odrzucony. A niedobory pokryje kiszka. Gdyby pactro mial pokryc niedobory to MEWA uznalaby ze umowa inwestycyjna jest wiążąca i trudno potem byłoby to wszytko odkrecac. tak to sprawa jest czysta. Będą akcje za akcje. Informacja o porozumieniu moze byc na dniach. Zreszta obu stronom zalezy na roziwazaniu umowy, wiec gdyby zaczeli ja wykonywac(czytaj przyjeto wniosek pactora) to w zasadzie spor by trwal.... pozdrawiam
W temacie podnoszonym przez zwalaczy kursu: wskazywanie, że GPP zostało na walnym Mewy wyruchane jest nieporozumieniem. Z wyników głosowań jasno wynika, że wszyscy akcjonariusze głosowali ramię w ramię. Czyli, podobnie jak Jazzy, uważam, że konflikt, w drodze odpowiednich porozumień, wygasł.
W końcu nie ma sie co dziwi, nikomu na tym sporze nie zależy. Juz saze nieformalne porozumienie zawarto oczym swiadczy jednogłośne porozumienie. GPPI teraz np. zrezygnuje z obligacji , MEWA nie oczekuje juz ze pactor pokryje niedobory, bo zorbi to kisza. teraz tylko porozumienie o zwrocie akcji.
Niestety nastoje na całym NC sa parszywe. Spółka też trochę urosła wcześniej. Zauważ że obroty przy spadkach są minimalne, w porównaniu z obrotami przy wzrostach - po prostu kilka osób chce sprzedać, a z uwagi ze nastroje na NC słabe to ciężko z popytem. Wnet wszytko wróci do normy.
Głosowali zgodnie, kwestia ustalenia tylko wysokosci kar. To juz prosta sprawa, nawet przed sadem to trwa max 5 miesiecy. A gdy tylko inf o zakonczeniu sporu - kurs bedzie w okolicach 3 zł. stad taka nagonka na spadki. Spekuła chce sie tanio obłowic. Zawsze po mega nagonkach, gdy juz zdoluja spółke wtedy zaczyna sie kupowanie.