Panowie , to przecież typowe zagrywki na skup pozostałości. Kto myślący wystawia taki baton ( który zresztą za chwile znika) z myślą ze ktoś to łyknie ? Chyba półgłówek. Obroty mizerne , więc oczywiste że to zagrywka pod "miękkim" robionych. zawsze któryś spanikuje i cos wyrzuci. Więcej wyobraźni panowie, a mniej prania bielizny zostanie. Ja spokojnie czekam na minimum 2 zybelki do konca marca.