Już po tym, co wiemy, powinno podejść teraz minimum na 12 zł, żeby cofnąć się potem na 10 z hakiem i tam się krótko skonsolidować pod większe wybicie (może jeszcze w czasie Rajdu Św.Mikołaja). Ale czemu się czają z kupnem tego smakowitego kąska, to trochę nie rozumiem... pewnie, lepiej kupować jakieś podpompowane baloniki na samej górce...
Oj na ERG po info o kupnie akcji przez Patrowicza podpompowali, że aż strach. Teraz płaczą... sam miałem ochotę wskoczyć na chwilkę, ale cena na otwarciu była za wysoka :)
Co do Reinhold'a to sprawa jest przynajmniej dziwna, nikt nie chce pompować kursu, przecież są podstawy. Nie wiem jak spółka zachowuje korelacje z rynkiem, może to spadki na szerokim hamują zainteresowanie.
Jak na stosunkowo słaby dzień na szerokim rynku, ładnie się wybroniło na Reinholdzie :)
Zaczyna się kształtować zalążek trendu wzrostowego, który wyłamał się w poniedziałek po prawie dwóch latach z trendu spadkowego. Najbliższe dni pokażą, jaki kąt nachylenia tego będzie, oby w miarę stromawy, żeby kurs zaczął systematycznie, niezbyt opieszale wdrapywać się tam, gdzie jego miejsce. A dlaczego ma być inaczej ;) Gdzie, jak gdzie...