Podobno mają poczekać ze zamianą nazwy aby przeskoczyć rynek Newconnect i wejść na giełde notowań WIG.
W takim scenariusztu to kwestia czasu aby akcje poszybowały na wyższy poziom cenowy tak w okolice 1,8 - 3zł
Jak ktoś musi niech oddaje chętnych nie zabraknie aby zapakowac do portwela
A dlaczego niby ma powędrować na 2-3 zł?????????
Co ma takie zyski?????????
Lokaty planują w przyszłym roku , jak wszystko dobrze pójdzie i sprzedadzą wszystko zysk na poziomie ok. 3 mln zł netto.
Mają 38 mln akcji, więc zysk na akcję max 10 gr. Przy cenie 1 zł wskaźnik P/E byłby niemal 2 razy wyższy niż ma Gant lub JW Costrucion.
To Lokaty niby czemu 2 - 3 zł . Są 6 razy bardziej wartościowe od tamtych gigantów czy co??
Firmy deweloperskie są normalnie wyceniane przy wskaźniku cena/zysk na poziomie 10. A to max 1 zł dla Lokat.
Nie pisać więc bzdur i nie ubierać leszczy.
no tak to mozna o calym rynku pisac. Tu bedzie spokojnie 3zl wystarczy nowy kontrakt podpisac a podstawy sa bo firma nie zawiodla a to sie liczy najbardziej
pitu pitu to se mogą czekać pińć lat...kapitalizacja wymagana na GPW to 10 MILIONÓW euro - czyli jakieś plus minus 40 milionów złotych...czym ta kapitalizację zrobią? Zapomnij...hehehe
Budowa hoteli, apartamentów i biurowców, przejście na GPW i emisja pod przyszłe inwestycje - oto plany Fabryki Diet.
Notowana na NewConnect Fabryka Diet (listopadowe walne zmieniło nazwę spółki na Lokaty Budowlane), specjalizująca się w branży dewelopersko-budowlanej, ma ambitne plany. - Mamy nadzieję, że w ciągu roku, półtora uda się wejść na główny rynek GPW. Jest bardzo prawdopodobne, że zrobimy wówczas emisję pod planowane inwestycje. Chcemy przejąć hotel lub biurowiec i na to potrzebujemy finansowania - zapowiada Marek Kwiatkowski, prezes Lokat Budowlanych. W grę wchodzi również budowa podobnych obiektów, a także handlowo-usługowych bądź apartamentów wakacyjnych przeznaczonych na sprzedaż i wynajem. - Chcemy stanąć na dwóch nogach: szybko sprzedawalnych budynków, z których zyski będziemy przeznaczać na długoterminowe inwestycje typu hotele, pawilony handlowe, domy towarowe itp. Nadzieje wiążemy zwłaszcza z biznesem apartamentów, który jest wysoko rentowny, a cała inwestycja ma krótki okres zwrotu. Nie tak jak w przypadku innych projektów, gdzie trzeba czekać 8-9 lat - wylicza Marek Kwiatkowski. Inwestycje spółka chce lokalizować m.in. nad polskim morzem i w górach. Już wstępnie negocjuje z kilkoma kurortami o zakupie nieruchomości. Ostatnio Lokaty Budowlane wybudowały i sprzedały osiedle 50 domów w Ożarowie Mazowieckim. Z pozyskanych pieniędzy firma rozpoczęła budowę hotelu pod Warszawą. - Według analiz rzeczoznawców jego wartość wyniesie około 40 mln zł brutto. W hotelu będzie ponad 60 pokoi, sale konferencyjne i zaplecze gastronomiczne - mówi szef Lokat Budowlanych. Ma być otwarty pod koniec 2010 r., a około 50 proc. kubatury juz jest wykonana. - Liczę też, że wiosną rozpoczniemy budowę apartamentowca o podwyższonym standardzie w Warszawie. Znajdzie się tam 25 mieszkań. Budowa potrwa około 16 miesięcy, a jej wartość sięgnie 15 mln zł - mówi Marek Kwiatkowski. Nie martwi się o spowolnienie gospodarcze. - Nie jesteśmy zwykłym deweloperem. Mamy własne maszyny i wykonawstwo. Jedynie prace instalacyjne zlecamy podwykonawcom. Korzystamy z niskich cen m.in. robocizny i materiałów budowlanych. Moim zdaniem, dołek w branży budowlanej nie powinien trwać dłużej niż rok-dwa lata, co wynika ze standardowego cyklu koniunkturalnego gospodarki - uważa Marek Kwiatkowski.