GAME OVER

źle,

gdybyś miał o jeden dzień refleks szybszy, miałbyś 70% wiecej na kocie.

dokladnie tak.... to tez zalezy po ile kupiles.... ja stwierdzilem ze z taka strata nie sprzedaje... takze pewnie strace wszsytko.... na szczescuie duzo tego nie ma takze nie przejmuje sie specjalnie

W piątek będziesz wiedział czy dobrze czy źle>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

kupiłem po 0.23 szczeze mówiac wierzyłem zarzadowi ze cos zdziałaja szkoda krosna była pierwsza notowana spółka na gpw

Ssory Max, ale jak czytam takiego przemądrzałego "jasnowidza" to robi mi się niedobrze. Rozumiem że oczywiście Ty zawsze kupujesz w dołku, sprzedajesz na górce dzięki super "refleksowi" sprawdzającemu się w ułamkach sekund a nie dniach>>>>>>>>>>>>

Dobrze zrobiłeś, przespisz dzisiejszą noc, ja natomiast pewnie drugi raz sie przejadę, mam średnio po 26gr i nie oddałem, teraz żałuję, le jednoczęsni ciągle sie łudże...

Kiedyś tak samo zrobiłem na BIO i mam mega stratę....

Pewnie do dupy ze mnie inwestor, ale ciagle się łudzę i chciałbym mieć rację...

czelsi,

zamiast złudzeń polecam zasadę:

rozwaga przy wzrostach, a refleks przy spadkach



na naszej giełdzie lepiej sie sprawdza niestety

MASZ RACJE JUZ MI JAKOŚ LŻEJ ZASTANAWIAM SIE CO DALEJ DOPIERO CO ODCHOROWAŁEM MONNARI (ZAKUP PO 4.55 SPRZEDAZ PO 0.96) TEN ROK NIEMAM ZA UDANY KURCZE

pamietajcie nadzieja umiera ostatnia:)))ja tez trzymam akcje krosna bo zawierzyłem prezesowi,okaze sie juz za dwa dni czy stracę czy zyskam

MIAŁEM ZA DUŻO ZEBY WSZYSTKO STRACIC

spox wiem to z doświadczenia jak to jest - miałem torrę i piszę bez cienia ironnii też łudziłem się że coś tam będzie, a później nieopłacało się sprzedać może kiedyś kto wie wróci ale o tym już nie myślę. szczerze współczuję bo wiem jak to boli ale po tej wpadce z torrą się odkopałem na innych spółkach i już dzisiaj nie wchodzę w żadne spółki które mają w tytule upadłość nawet z możliwością zawarcia układu jest przecież tyle innych spółek a tych naznaczonych niewiele. TAK ŻE GŁOWA DO GÓRY ŚWIAT SIĘ NIE KOŃCZY NA KROŚNIE.Pozdro

Ja nie rozumiem czym się tak martwicie. Przecież to tylko kasa. Najpierw nie było jej, potem była teraz znikła a za chwilę się znów pojawi. Najważniejsze jest zdrowie.
Tak naprawdę to za dwa dni znika możliwość łatwego obracania tymi akcjami i nic więcej się nie zmienia. Firma upadła 3 miesiące temu. Od tego czasu doszło kilka faktów. Od 3 miesięcy jej stan w zakresie długów się nie zmienił. Natomiast w zakresie posiadania zmienił się. Rozwinęła się i zaczęła przynosić dochody zatrudnia ludzi itd. Wynika z tego, że teraz jest więcej warta niż 3 miesiące temu. Syndyk ściemnił i nie wiemy tak naprawdę ile jest warta ale po zakupach widać, że są tacy co wiedzą. Stan ten dla KHS jest bardzo wygodny. Obraca kasą banków i nie płaci odsetek. Jak wiemy syndyk jeszcze może tak robić przez ponad rok. Pytanie co będzie dalej. To zależy od dynamiki rozwoju KHS. Wiemy, że ktoś już jest właścicielem znacznego pakietu lub ma nawet większość. Pewnie niedługo banki się wkurzą i aby sąd nie przedłużył syndykowi władzy sami zaproponują ugodę (bo czas gra na ich niekorzyść w tym wypadku). A wtedy ujawni się właściciel. Ten kto nie może mrozić kasy ten niech sprzeda. Ja mogę :) i tak to widzę