Nitro-Chem stawia na budowanie mocy
wtorek, 02 grudnia 2025

Należąca do Grupy Azoty spółka PROZAP zaprojektuje dla bydgoskiego Nitro-Chemu nową instalację do produkcji wysokoenergetycznych materiałów wybuchowych, w tym heksogenu (RDX) oraz oktogenu (HMX). Dzięki niej fabryka z Kujaw chce znacząco zwiększyć swój udział w światowym rynku tego rodzaju komponentów obronnych.



Kilka miesięcy temu będąca częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej spółka Nitro-Chem podpisała umowę o współpracy z Grupą Azoty, jednym z największych holdingów chemicznych w tej części Europy, na mocy której miała ona pomóc bydgoskiej spółce w ulepszaniu produkcji. 24 listopada Nitro-Chem poinformował, że podpisał ze spółką PROZAP należącą do Grupy Azoty umowę dotyczącą przygotowania dokumentacji projektowej nowej instalacji, przeznaczonej do produkcji wysokoenergetycznych materiałów wybuchowych. Dzięki niej bydgoska firma będzie w stanie produkować heksogen (RDX) oraz alternatywnie oktogen (HMX).



Przedstawiciele Nitro-Chemu podkreślają, że kooperacja z PROZAP-em jest dla kujawskiego przedsiębiorstwa wartością dodaną. – Współpraca z tą spółką, mającą bogate doświadczenie w projektowaniu instalacji dla przemysłu chemicznego i obronnego, daje nam gwarancję, że dokumentacja będzie opracowana z najwyższą starannością i zgodnie z wymaganiami bezpieczeństwa. To kluczowy krok na drodze do budowy instalacji o strategicznym znaczeniu dla rozwoju polskiego potencjału obronnego – komentuje Karol Przybyszewski, członek zarządu Nitro-Chem SA.



Jak zaznaczają przedstawiciele Grupy Azoty, dla chemicznego holdingu przemysł zbrojeniowy jest obszarem aktywności, na który chcą w najbliższych latach położyć szczególny nacisk. – Zgodnie z naszą strategią będziemy konsekwentnie rozwijać segment materiałów chemicznych na potrzeby obronności z wykorzystaniem własnych zdolności produkcyjnych, jak i w formule partnerskiej, dostarczając rozwiązań wymagających wiedzy inżynieryjnej na wysokim poziomie – mówi dr inż. Paweł Bielski, wiceprezes Grupy Azoty.

Nitro-Chem SA jest obecnie jednym z największych na świecie producentów materiałów wybuchowych. Spółka, która dostarcza swoje wyroby m.in. do Kanady, Turcji, Niemiec, Ukrainy, Włoch, Hiszpanii, Francji i Wielkiej Brytanii, do niedawna była jedynym zagranicznym dostawcą trotylu dla amerykańskiej armii.

Jednym z największych wyzwań, przed jakimi stoi należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej bydgoska spółka, jest znaczące zwiększenie mocy produkcyjnych, co pozwoli podołać rosnącym z roku na rok zamówieniom. Jednym z pomysłów w tym zakresie jest zacieśnienie współpracy z liderami branży chemicznej, którzy mają wiedzę i technologię niezbędne do wytwarzania komponentów kluczowych do produkcji środków wybuchowych. Dlatego właśnie Nitro-Chem podpisał umowy z Grupą Azoty i należącym do niej PROZAP-em.

Budowa nowej linii produkcyjnej w Nitro-Chemie powinna rozpocząć się w przyszłym roku.

Krzysztof Wilewski

Jednej fabryki nie ukończyli i wtopili w nią miliardy, a drugą chcą budować?
Wojna się skończy, zapotrzebowanie na proch też i zostaną z ta kolejną fabryką jak ten Himmilsbach z jęz. angielskim.

owszem.....wszędzie o tym piszą....//Wyprodukujemy najsilniejszy materiał wybuchowy. Powstanie nowa fabryka.// Spiders WebBogdan Stech
 

Szybciej się wojna/wojny skończy niż fabryka powstanie. Skupmy się na nawozach.