Z tego co widze to GPPI chce realizowac umowe inwestycyjną - wniosek o WZA w sprawie resplitu którego braki pokryje Paktor. Natromiast Mewa nie chce zapłacic za obligacje. Generalnie kłótnia akcjonariatu nie przynosi nigdy nic dobrego, ale widac ze to Mewa jest zaborcza i działa emocjonalnie. Mewa na kazdym korku jest na NIE. Spór jak na razie nie wpływa na wyniki spółki ale w przyszłości moze - stad niepokój akcjonariuszy na NC. Według mnie warto czekac do spotklania 7 X 2009 - coś sie zapewne wyjaśni. Spadek kursu tak naprawde nie bije w Poteme ale w MEwe to o na ma 53% akcji - wnet sie zorientuje - gdy sie kapnie ze powołanie sie na bład przy zwieraniu umowy inwestycyjnej nie jest w stanie ubezskutecznic tej umowy. Gadanie o niepzrejrzystych wynikach jest nieporozumienie.- zawieralki umowe w styczniu 2009 a raport za rok 2008 został sprtawdzany pzrez biegłego rewidenta. Powiem szczerze ze prawnika to mewa zatrudnia kiepskiego.