"- Żadne warunki nie mogą wzmacniać agresora - dodał szef polskiego rządu. Premier wskazał, że w Luandzie "jest zgoda UE, że część propozycji jest nie do zaakceptowania"." źródło: https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-tego-punktu-nie-ma-tusk-zdecydowanie-o-amerykanskim-pomysle,nId,22459489
Na logikę: jeśli ten projekt jest nie do zaakceptowania (bo jest - on oznacza kapitulację Ukrainy i oddanie całego naszego regionu i to bez strzału), to Ukraina i UE go odrzucą (USA zresztą też, tam wielu uważa pomarańczową @ i jego "plany pokojowe" praktycznie za zdradę), a jeśli ten plan zostanie zmieniony, to nie zaakceptuje go kreml (a przynajmniej nie przez najbliższe pół roku, kiedy upadek gospodarki ich zmusi).
Może jeszcze jakiś czas będzie na bazie tych spekulacji o pokoju jakiś wzrost, ale nie spodziewajcie się cudów, to jest naprawdę ruletka bardzo wysokiego ryzyka, i jak ktoś dziś zarobił, to niech pamięta o tym, że lepszy niewielki ale pewny zysk, niż straty - jazda w dół może być nawet już jutro, bo obecny wzrost to euforia, a ta z zasady nie kieruje się chłodną kalkulacją.
nie mieszaj inwestorom w glowach , bo rudego gadanie sie tu nie liczy , on juz jest na base w polityce zagranicznej , a POLSKA traci szanse byc GURU.!!!!!
Dnia 2025-11-24 o godz. 13:39 ~bilioner napisał(a): > nie mieszaj inwestorom w glowach , bo rudego gadanie sie tu nie liczy , on juz jest na base w polityce zagranicznej , a POLSKA traci szanse byc GURU.!!!!!
Tak, wiem, że on się nadaje tylko do jeżdżenia w osobnym wagonie, ale tu robi tylko za przekaźnik informacji, a te informacje potwierdzają zarówno Unia jak i poszczególne potęgi Europy, więc sprawa jest oczywista.
PS. A co do tych kwestii, o których tusk mówił, powiedział też jeszcze jedno: "- Żadne warunki pokojowe nie mogą faworyzować agresora. Jesteśmy zdeterminowani, aby do posiedzenia Rady Europejskiej w grudniu rozstrzygnąć kwestię tzw. zamrożonych aktywów. Nie może być tak, że to Europa będzie płaciła za to, co Rosja narobiła - powiedział szef polskiego rządu podczas spotkania z dziennikarzami." (źródło: https://wiadomosci.wp.pl/donald-tusk-na-szczycie-w-angoli-mowi-o-sceptycyzmie-ws-ukrainy-7225282179799584a )
No i na kremlu się zagotuje, jak Europa się na to zdecyduje. Tym bardziej, że to oznacza, że kasa nie zostanie im oddana, bo pójdzie na odbudowę zniszczeń, a do tej pory mówiono tylko o finansowaniu nią ukraińskiej walki z agresorem. Jak ktoś liczy na to, że już choćby przy takim warunku, reszty nawet nie licząc, klika z kremla podpisze pokój w momencie, gdy upadek gospodarczy jest dla nich jeszcze wystarczająco odległy, nawet jeśli to kwestia miesięcy, to niech się do mnie zgłosi - chętnie sprzedam mu kilka mostów.
Wy swoje a kurs swoje. Do czwartku pod 4 zł. A w piątek lub sobotę będzie pokój i wtedy w przyszły poniedziałek powyżej 5 zł będziecie musieloi kupować
Dnia 2025-11-24 o godz. 19:20 ~bravoKNF napisał(a): > Wy swoje a kurs swoje. Do czwartku pod 4 zł. A w piątek lub sobotę będzie pokój i wtedy w przyszły poniedziałek powyżej 5 zł będziecie musieloi kupować
Po 1. Ja nie muszę niczego nigdzie i nigdy kupować, co najwyżej mogę. I się tego nie tknę (podobnie jak wszystkich innych "ukrainek"), dopóki sytuacja nie będzie naprawdę klarowna. Po 2. To, że kurs rośnie pod plotki o końcu wojny, które napędzają owczy pęd naiwnych, nie świadczy o niczym, nie jest to więc żadnym argumentem. Jak się okaże, że z pokoju nici (a na to wygląda, przynajmniej w tej chwili), to tak samo jak rośnie, będzie leciało w dół, i wiesz to równie dobrze jak ja. Ryzyko jest po prostu olbrzymie. Za duże jak dla racjonalnie podejmującego decyzję inwestora. I tyle. A jak ktoś chce ekstremalnej jazdy na krawędzi, to niech się bawi i ryzykuje spekulacją, co mnie to obchodzi... Ja tylko trzeźwo oceniam sytuację - nie będzie pokoju, bo dla jednej ze stron to, co jest w ofercie pokojowej (odpowiednio będą to: albo pierwotne żądania agresora, albo ich brak), będzie nie do przyjęcia.
Zamiast skupić się na tym co ważne, ty powielasz postawy „wgrane” nam przez sterowane media.
Pół świata stoi za Ukrainą. Ale drugie pół…
Ty zamiast skupić się na zarabianiu, szukasz szpiegów, obrażasz innych forumowiczów…
Ok, nie chcesz zarabiać, albo jesteś na tyle bogaty, że nie musisz, ale nie wstyd ci prezentować gowniarskie postawy? Nie wstyd ci że używasz takiego słownictwa? Coś ci w życiu nie wyszło, albo ktoś cię skrzywdził, że zamiast pomagać, rzucasz kłody pod nogi i cieszysz się z czyjegoś niepowodzenia?
Rozumiem, że można sie czasem mylić, ale grzeczność, wbrew pozorom, nie jest sztuką trudną.
Zastanów się nad swoim zachowaniem. Zmień swoje życie. Na lepsze