Zapraszam do przeczytania https://gamedevinvestor.com/tools/gdi-forecast/pre-release-forecast-tormentor-usdmms-investment-analysis-and-sales-projections
Ja myślę, że tu problem z tą grą leży u podstaw. Gracze często utożsamiają się z postacią którą grają. Pisząc o grach w których się zabija można wyliczać te w których wcielisz się np. w żołnierza, gangstera, wojownika, mściciela, postać survivalową itp. W każdym z tych przypadków zabijanie jest czymś uzasadnione. Nawet w kultowym Manhunt nie zabijasz, bo chcesz, tylko dlatego, że musisz. A w tormentorze z tego co widzę zabija się dla samego zabijania, czysty sadyzm. Ilu graczy się z tym utożsami? Możliwe, że wątek fabularny w jakiś sposób to uratuje i nada temu jakiś 'pozytywny' kontekst ale śmiem wątpić. Myślę, że można jedynie liczyć na efekt szoku i kontrowersji i gracze sięgną po tę grę z czystej niezdrowej ciekawości.