A teraz mamy oczyszczenie z zarzutów Altusa przez prokuraturę. Rosnący biznes spółki. Ogrom wolnej gotówki i to, że Quercus drugim swoim funduszem przekroczył próg 5%. Więc Quercus poprzez dwa fundusze ma ok. 15% akcji Altus S.A.
Gdyby nie kara, którą spółka i tak i tak musiała zapłacić, która wynosiła ok. 2 mln zł, a która została uiszczona w III kwartale, to zysk netto spółki byłby bliżej 5 mln zł. O tej nałożonej karze spółka informowała w kilku ostatnich raportach. Liczyli, że może zostanie zmniejszona, a może nawet umorzona. Więc raport jest kapitalny. Po prostu zdarzenie jednorazowe chwilowo zmniejszyło zysk. Spółka może zacząć walczyć o potężne odszkodowanie. Nie zapominać o tym.
Ktoś pomału dobiera akcje. Nie dziwię się skoro poziom gotówki na akcje przewyższa wartość wyceny na giełdzie. To tak jakby kupować 100 000 zł płacąc za nie 70 000 zł. Czysty zysk.
Wkleje, to co zostało wyciągnięte z raportu za III kwartał:
"Altus ma ~150 mln zł w gotówce ( 119 mln zł w obligacjach skarbu Państwa, 18 mln zł w jednostkach uczestnictwa funduszy inwestycyjnych, 4 mln w certyfikatach funduszy i 9 mln zł gotówki). 150 mln zł dzieląc na 40,9 mln akcji, daje nam 3,66 zł na akcje. Spółka ma więc w gotówce, obligacjach i aktywach szybkozbywalnych dużo więcej, niż jej bieżąca kapitalizacja."
Spokojnie, zauważ, że ktoś powoli wciąga pakiety ustawiane po prawej. Spółka dokonała szeregu odpisów na poczet ewentualnych roszczeń Capitea. Zwiększyły się szanse na odrzucenie roszczeń Capitea w całości. Jak spółka zacznie odwracać odpisy, to możemy mieć tutaj rakietę w kosmos.