Ja uciekłem z kapitałem. Uznałem, że wolę stracić 9000 zł, niż 60 000 - 100 000 zł. Bitcoin nurkuje i to jak, złoto spada, ropa naftowa spada, Wall Street trzeszczy w posadach. Wygląda to fatalnie.
Dobre wyniki są już w cenie akcji. Jakakolwiek odchyłka w dół od konsensusu wzmocni obecną korektę. Ale to wszystko i tak nie ma znaczenia, bo jeśli za oceanem nie zgaśnie "czerwone światło". to trwająca obecnie korekta zamieni się w zmianę trendu i pewnie tak z 80 zł bym nie wykluczył.